Japoński minimalizm kontra polski chaos

28.06.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:34
Nasz typ
kurs 2.00 Remis
Mistrzostwa Świata 2018
Japonia - Polska
vs
X do przerwy

Czas na polskie pożegnanie z rosyjskim Mundialem. Przed turniejem liczyliśmy, że ten moment nastąpi nieco później, na przykład w 1/8 lub 1/4 finału, ale dwa zimne prysznice w wykonaniu Senegalu i Kolumbii brutalnie wybudziły nas z tych snów. Pozostała tylko szansa na zrehabilitowanie się w meczu z Japonią.

Czy jednak Polaków stać na dobry wynik i zwycięstwo w meczu z „Samurajami”? Szczerze powiedziawszy to bardzo byśmy się zdziwili, gdyby zespół trenera Adama Nawałki nagle przeszedł diametralną metamorfozę po laniu w Kazaniu i pokonał Japonię na przykład 2:1. Na tym Mundialu doszliśmy do takiej ściany, że nawet zdobycie bramki przez Polaków w tym spotkaniu będzie wyczynem.

Po wczorajszej konferencji prasowej z udziałem selekcjonera i piłkarzy nie widać było u kadrowiczów jakiejś zaciętości, sportowej złości na zasadzie „jeszcze wam pokażemy”. Zawodnicy byli przygaszeni, rozmawiali bez entuzjazmu, a trener Nawałka unikał odpowiedzi na pytanie, kto z Japonią powalczy o honor polskiej piłki nożnej. Zaprzeczali też, jakoby w kadrze narodowej były konflikty między piłkarzami…

Czy w takiej atmosferze może „urodzić się” korzystny rezultat w meczu z Japonią? Raczej nie, choć bukmacherzy nie wykluczają nawet zwycięstwa Polski, skoro wycenili je po kursie 3.10, a wygraną Japonia na 2.65.

Polski problem przed meczem

Naszym zdaniem to może być wyrównany mecz. Przynajmniej do przerwy, do której Polacy powinni dotrzymać kroku wyćwiczonym i wybieganym Japończykom. Ci nie muszą od pierwszej minuty atakować. Mają 4 punkty, a rywale w walce o bezpośredni awans zagrają ze sobą, więc ktoś punkty straci. Widoczny na zdjęciu Shinji Kagawa oraz jego koledzy z drużyny nie będą forsowali tempa w pierwszej fazie meczu.

Dlatego naszym zdaniem lepiej typować w tym spotkaniu wynik do przerwy. My stawiamy na remis po 45 minutach walki i chaosu na boisku w Wołgogradzie (kurs 2.00). Byłby to progres dla polskiej reprezentacji w porównaniu z meczami z Senegalem i Kolumbią, w których już na przerwę rywale schodzili z prowadzeniem.