II liga: Czy Widzew zacznie od zwycięstwa?

20.07.2018
kurs 1.76
II liga
Widzew Łódź - Olimpia Elbląg (poniżej 2.5 gola)
-

Po raz kolejny łódzki Widzew zadziwił piłkarską Polskę. Na rundę jesienną II ligi klub sprzedał ponad 16 tysięcy karnetów. Zainteresowanie i wsparcie ze strony kibiców cieszy władze Widzewa, ale idzie za tym również coraz większa presja ze strony trybun. Teraz sympatycy RTS-u liczą na błyskawiczny awans do I ligi, tym bardziej że promowane są trzy pierwsze miejsca a nie jedno, tak jak w III lidze.

Widzewiacy awans do II ligi wywalczyli rzutem na taśmę, wygrywając ostatni mecz sezonu w Ostródzie z Sokołem. Z ławki trenerskiej prowadził ich już Radosław Mroczkowski, który zastąpił Franciszka Smudę. Nowy-stary szkoleniowiec Widzewa niejako dostał zespół „w spadku” po Smudzie. Jednak z tego powodu podczas letniej przerwy między rozgrywkami nie doszło do rewolucji w kadrze łodzian.

Odeszło trzech piłkarzy, a na ich miejsce ściągnięto pięciu nowych, w tym pomocnika Simonasa Pauliusa. To reprezentant Litwy, który m.in. grał w niedawnym meczu z Polską (0:4) na Stadionie Narodowym. Do Łodzi przywędrował też 17-letni Michael Ameyaw z warszawskiej Polonii. Ponoć bardzo zdolny i skuteczny junior, co na razie potwierdził golem w sparingu ze Stomilem Olsztyn (2:0).

Widzew wypadł bardzo dobrze w przedsezonowych sprawdzianach. To nie tylko wygrana ze Stomilem, ale również z reprezentacją hiszpańskich piłkarzy AFE (3:1), Bronią Radom (4:1) i GKS Katowice (1:0), oraz bezbramkowy remis z chorzowskim Ruchem. Teraz czas na grę o ligowe punkty. Na początek do Łodzi zawita Olimpia Elbląg.

Związkowi, bo taki jest jeden z przydomków drużyny z Elbląga, mają za sobą przedziwny sezon. Był okres, gdy znajdowali się w ścisłej czołówce i mogli awansować do I ligi. Mogli, ale nie chcieli, co pokazała końcówka sezonu. Co ciekawe, mimo zajęcia wysokiej 6. lokaty, Olimpia miała ujemny bilans gier u siebie (7-2-8, gole 21:25), za to dodatni na obcych stadionach (7-6-4, gole 22:17).

Latem w elbląskim klubie doszło do sporych przetasowań w kadrze pierwszego zespołu. Odeszło aż dziesięciu zawodników, a pozyskano tylu samo nowych. Wśród nich są m.in. doświadczony golkiper Krzysztof Pilarz (243 występy w Ekstraklasie) oraz… kilku juniorów. Trudno na razie wyrokować, co przyniesie ta mieszanka rutyny i młodości.

Mimo tego bukmacherzy nie odbierają Olimpii szans na dobry wynik na stadionie Widzewa. Eksperci z firmy Etoto wystawili kurs 2.95 na zwycięstwo gości, a na wygraną łodzian notowania wynoszą 2.10. Być może sugerowali się większym doświadczeniem elbląskiej ekipy w II lidze oraz tym, jak sobie radziła ostatnio na wyjazdach.

Widzewiacy w poprzednim sezonie w III lidze na własnym terenie przeważnie zgarniali całą pulę (12-4-1), ale zwycięstwa nie przychodziły im łatwo. Nazwa Widzew oraz pełne trybuny kibiców nie deprymowały, a wręcz jeszcze bardziej motywowały przyjezdne drużyny do ambitnej walki i gry. Za to często presja własnych kibiców pętała nogi piłkarzom gospodarzy.

Dlatego naszym zdaniem w tym pierwszym meczu łodzian w nowym sezonie, w dodatku w wyższej lidze, lepiej nie ryzykować typu na konkretny wynik 1X2, tylko zagrać zakład na ilość bramek. My stawiamy na poniżej 2.5 gola (kurs 1.76). Co ciekawe, bukmacherskie typy na dokładny rezultat spotkania Widzew – Olimpia z najniższymi kursami, czyli najbardziej prawdopodobne, to 1:1 (kurs 5.95), 1:0 (7.50) i 0:0 (9.00)…