Ekstraklasa: W Gdyni powinno być ciekawie

28.07.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:32
kurs 1.76
Ekstraklasa
Arka - Jagiellonia (2,5 gola w meczu)
-

Arka na inaugurację rozgrywek zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Wisłą Kraków. Jagiellonia przegrała natomiast w Białymstoku 0:1 z Lechią Gdańsk. W Gdyni zapowiada się ciekawe spotkanie. Trenerzy obu drużyn zapowiadają walkę o trzy punktu, choć wątpliwe, by goście przystąpili do meczu w najsilniejszym składzie.

Arka po bardzo dobrym występie w Superpucharze z Legią, w Krakowie zawiodła. Zaprezentowała się bezbarwnie, oddając w całym spotkaniu zaledwie jeden celny strzał. Punkt z Krakowa wywiozła dzięki bramkarzowi. Pavols Steinbors obronił rzut karny wykonywany przez Rafała Boguskiego. – Mieliśmy bardzo mało materiału, jeżeli chodzi o analizę gry Wisły. Trener z Krakowa był bogatszy o nasz mecz w Warszawie. Ja zagrałem tak samo jak na Legii, a w przerwie to skorygowałem. To spotkanie zaczęliśmy słabo, pamiętamy te sytuacje, ale one zostały stworzone po naszych błędach i nieuwadze. Wisła wyszła wysoko, jednak bojaźń i strach naszych zawodników wyszła trochę w tym meczu. Bardzo szanujemy ten punkt – ocenił mecz szkoleniowiec Arki Zbigniew Smółka.

W Gdyni Arka ma zaprezentować się zdecydowanie lepiej. – Nie mogę doczekać się niedzielnego spotkania i tej atmosfery. Na pewno wzbudzi to dodatkowe aspekty walki i zaangażowania zawodników. I na to liczę, musimy punktować, mamy mało meczów w domu, a chcemy, żeby na nasze mecze przychodziło jak najwięcej kibiców – stwierdził trener.

Jagiellonia przystąpi do meczu po wygranym pucharowym spotkaniu z Rio Ave. Rewanż za kilka dni w Portugalii spowoduje, że klub z Białegostoku nie zagra w niedzielę w najsilniejszym zestawieniu. Na pewno nie zagra Guillerme, który przeciwko Lechii ukarany został czerwoną kartką. – Tydzień temu przegraliśmy z Lechią i czasu nie cofniemy, ale chcemy grać dalej w pucharach, a to kosztuje. Intensywność meczu z Rio Ave była dużo większa niż w ekstraklasie. Zdajemy sobie sprawę, że przez nieskuteczność zawaliliśmy to pierwsze spotkanie ligowe i teraz trzeba te punkty odrabiać. Niemniej jednak, w kadrze jest ponad dwudziestu zawodników, część z nich gra mniej i teraz muszą oni stanąć na wysokości zadania i pokazać, że zasługują na regularną grę – podkreśla trener Ireneusz Mamrot.

Goście w Gdyni w głowie będą mieli rewanż z Rio Ave. Wydaje się, że zagrają defensywnie, licząc na kontry. Bukmacherzy obu zespołom dają równe szanse na zwycięstwo, my jednak stawiamy na gospodarzy. Kurs w Etoto 2.65, chociaż niewykluczone, że padnie remis 3.20. Nie spodziewamy się natomiast wielu goli, poniżej 2.5 – 1.76. Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00.