Liga Mistrzów: Bukmacherzy stawiają na zwycięstwo Legii i… awans Spartaka
Wielu kibiców skreśliło już Legię przed rewanżowym meczem ze Spartakiem Trnava w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, ale bukmacherzy jeszcze nie wykluczają odrodzenia drużyny trenera Deana Klafuricia na Słowacji i jej zwycięstwa.
Eksperci z firm LVBet, Etoto oraz Totolotek wystawili niemal identyczne kursy na wygraną Legii z mistrzem Słowacji na jego terenie (2.18 – 2.15 -2.15). W przypadku Spartaka notowania na jego wygraną wynoszą od 3.20 do 3.50. Obie drużyny w ostatni weekend wygrały swoje ligowe spotkania. Legioniści pokonali na wyjeździe 2:1 kielecką Koronę, mimo że do przerwy przegrywali 0:1.
Mistrzowie Polski nie zagrali wybitnego spotkania, zwłaszcza w pierwszej połowie. Gol życia Krzysztofa Mączyńskiego plus dobra akcja duetu Hlouszek – Kante zapewniły drużynie z Warszawy wygraną, trzy punkty, a przede wszystkim poprawę nastrojów przed wyjazdem na Słowację. Ale drużyna nadal ma kłopoty kadrowe, o których po meczu w Kielcach mówił trener Dean Klafurić: – Michał Pazdan jest w treningu dopiero dwa tygodnie i nie jest gotowy do gry przez 90 minut. Wystąpił dzisiaj, bo musimy oszczędzać Inakiego Astiza, który gra bardzo dużo, a jest nam potrzebny na wtorek. W Warszawie zostało czterech kontuzjowanych zawodników – Remy, Vesović, Philipps i Kucharczyk. Niestety, Remy nie będzie gotowy na rewanż ze Spartakiem i wygląda, że jest to długotrwała kontuzja.
Jednocześnie Chorwat chwalił podopiecznych z występ w Kielcach: – Pokazaliśmy dzisiaj bardzo silny charakter. Jestem bardzo dumny z moich zawodników. Potrafiliśmy podnieść się po ciężkim dla nas momencie. Po pierwszej połowie przegrywaliśmy 0-1, ale w drugiej połowie wróciliśmy i pokazaliśmy, jak potrafimy grać. Ten mecz to swego rodzaju przygotowanie do wtorku.
Co ciekawe, w mediach i kuluarach coraz głośnie mówi się o tym, że bez względu na wynik rewanżu ze Spartakiem, już od środy Dean Klafurić nie będzie trenerem Legii, a zastąpi go Adam Nawałka. Wygląda to trochę nieciekawie w kontekście budowania atmosfery przed najważniejszych meczem legionistów w tej części nowego sezonu…
Spartak również wygrał swój ligowy mecz. Pokonał 1:0 FC Zlate Moravce po golu Jana Vlasko z rzutu karnego. Trener Radoslav Latal także rotował składem, bo w pierwszym składzie zabrakło m.in. bramkarza Chudego oraz pomocników Grendela i Slobody, którzy zagrali od pierwszej minuty w Warszawie.
Mimo tego że mistrz Słowacji wygrał w lidze, jego czołowi piłkarze odpoczęli, a rewanż z Legią Spartak zagra u siebie, to bukmacherzy, jak wspomnieliśmy, więcej szans na zwycięstwo w tym spotkaniu dają ekipie z Warszawy. Jednocześnie są zgodnie przekonani, że awans i tak wywalczy zespół z Trnavy (typy po kursach 1.14-1.16). Gdyby ktoś chciał zaryzykować i postawić na awans Legii, to za takie zakład firmy bukmacherskie płacą od 4.50 (Totolotek) do nawet 5.15 (Etoto).
Naszym zdaniem to trudne spotkanie do typowania. Z jednej strony gospodarze, którzy mają przed pierwszym gwizdkiem zapas dwóch goli i wszystko pod kontrolą. Z drugiej strony piłkarze Legii, zmuszeni do odrabiania strat od pierwszej minuty, a co za tym idzie otwartej gry. Dlatego w tym meczu stawiamy na to, że obie drużyny strzelą przynajmniej po jednym golu po kursie 1.92 zaproponowanym przez firmę LVBet.
Jej analitycy w typach na dokładny wynik najniższy kurs (czyli na najbardziej prawdopodobne rozstrzygnięcie) wystawili na remis 1:1 (4.95). Na 5.3 wyceniono wygraną Legii 1:0, a na 7.8 zwycięstwo gości 2:0, co oznaczałoby dogrywkę. Zwycięstwo Spartaka 1:0 na 6.5.