Liga Europy: Bukmacherzy stawiają na coraz silniejszego Lecha
Rewanżowy mecz Lecha Poznań z Szachtiorem Soligorsk zapowiada się na ciekawe widowisko. Mimo remisu 1:1 w pierwszym spotkaniu, który w lepszej sytuacji stawia poznaniaków (nawet remis 0:0 da im awans), rywale z Białorusi zapowiadają walkę o zwycięstwo w rewanżu na stadionie przy Bułgarskiej.
Zdaniem trenera Szachtiora, Siergieja Taszajewa, drużyna ze stolicy Wielkopolski ma swoje słabe strony, co odkrył po szczegółowej analizie nagrania pierwszego spotkania w Soligorsku. – Dopiero oglądając to spotkanie, bez emocji można dostrzec wiele luk w drużynie Lecha. Będziemy starali się je wykorzystać w rewanżu – powiedział nieco tajemniczo szkoleniowiec białoruskiej drużyny.
Rywal postraszył też lechitów w ostatni weekend, gdy w meczu Pucharu Białorusi pokonał na wyjeździe zespół FK Czyść aż 11:0. Szachtior już do przerwy prowadził 9:0, a strzelanie zakończył po godzinie gry. Wynik robi wrażenie, ale rywalem ekipy z Soligorska była najsłabsza drużyna z niższej, pierwszej ligi, która ma w niej zerowy dorobek.
Na pewno wrażenie robi inne osiągnięcie rywali Lecha – w meczach o stawkę nie doznali porażki w siedemnastu kolejnych grach. Na wyjazdach są niepokonani od dziewięciu spotkań. Po raz ostatni przegrali 7 kwietnia z FC Witebsk 1:2. Potem na obcych stadionach (liga, krajowy Puchar i jeden mecz w eliminacjach Ligi Europy) zanotowali cztery remisy i pięć zwycięstw. Pomijając pucharowy pogrom outsidera i wygraną 3:1 z amatorami z Walii w poprzedniej rundzie LE, Szachtior ostatnio wygrał 3:1 na boisku przeciętnego w tym sezonie Dinama Brześć oraz zremisował 0:0 z FC Mińsk.
Mimo tych imponujących serii i otwartej kwestii awansu przed rewanżem w Poznaniu, typy bukmacherów na mecz Lech – Szachtior stawiają w roli faworyta gospodarzy. Eksperci z firmy Totolotek wystawili kurs 1.40 na zwycięstwo poznaniaków, a na ich awans tylko 1.23. Gdyby jednak to goście z Białorusi wywalczyli awans, to za ich promocję do kolejnej rundy bukmacherzy zapłacą 3.70, a za ewentualną wygraną w meczu aż 7.50.
Naszym zdaniem drużyna Ivana Djurdjevicia powinna odnieść zwycięstwo w tym spotkaniu i awansować do kolejnej rundy LE. Lechici wreszcie będą mieli wsparcie kibiców, bo wojewoda wielkopolski zmniejszył karę dotyczącą zamknięcia stadionu i sympatycy Kolejorza po raz pierwszy w tym sezonie będą mogli zobaczyć drużynę na swoim stadionie. To powinno dodatkowo zmobilizować piłkarzy Lecha, który w ostatnim ligowym spotkaniu z Cracovią (2:0) pokazali, że rozumieją się coraz lepiej na boisku i potrafią kreować dużo sytuacji pod bramką rywala. Były momenty gdy gra Lecha wyglądała bardzo dobrze.
Dlatego stawiamy na to, że lechici już do przerwy będą prowadzić z Szachtiorem (typ 1 pierwsza połowa – kurs 1.92). Jak pokazał mecz w Soligorsku, i wcześniejsze z Gandzasarem Kapan, podopieczni trenera Djurdjevicia o wiele lepiej i skuteczniej grali przez pierwsze 60 minut. Potem zaczynało im brakować sił, by nagle obudzić się w końcówkach spotkań. Liczymy na dobrą grę portugalskiego pomocnika Pedro Tiby, który coraz lepiej odnajduje się w zespole Lecha, a także na skuteczność jego rodaka – Joao Amarala, który już w debiucie strzelił gola na wagę remisu na stadionie Szachtiora.