Ekstraklasa: Wisła powinna odnieść pierwsze zwycięstwo

02.08.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:31

Po dwóch rozegranych kolejkach ekstraklasy Wisła ma na koncie zaledwie jeden punkt. Ich piątkowy rywal – Korona, podobnie. W Płocku wierzą w pierwsze zwycięstwo. Trener Dariusz Dźwigała przekonuje, że jego zespół gra zdecydowanie lepiej, niż wskazują na to osiągane wyniki. Mecz rozpocznie się o godzinie osiemnastej.

Po ostatnim spotkaniu w Zabrzu (1:1) Dźwigała nie krył rozczarowania. – Odczuwamy ogromny niedosyt, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę sytuacji stuprocentowych. Wiadomo, że gdy chce się prowadzić grę, to zawsze może przytrafić się błąd. Drugi mecz jesteśmy chwaleni, ale mamy jeden punkt. Jestem zawiedziony tym wynikiem – stwierdził szkoleniowiec Wisły. Z Koroną płocczanie zapowiadają zwycięstwo, choć przez wiele lat ich konfrontacja z tym rywalem na poziomie ekstraklasy była na minusie.

W sezonie 2016/17 Korona wygrała w Płocku 2:1, a u siebie 4:2. Kolejny rozpoczął się od zwycięstwa kieleckiej drużyny 2:0. Następne dwa mecze to już sukcesy Wisły, oba w roli gospodarza: 2:0, 4:1. Najwięcej bramek dla płocczan w starciach z Koroną zdobył – Jose Kante, obecnie piłkarz Legii Warszawa. Dwa trafienia mniej zanotował Giorgi Merebaszwili.

Korona sezon zainaugurowała od wyjazdowego remisu 1:1 z Górnikiem. Później była porażka u siebie 1:2 z Legią. – Byliśmy w pierwszej połowie bliżej drugiej bramki, a sytuacja zmieniła się po przerwie. W tym tygodniu dużo trenowaliśmy i przeprowadzaliśmy obszerne, długie analizy. Mam nadzieję, że zespół będzie się od teraz trzymał taktycznego pomysłu przez całe spotkanie – zaznaczył szkoleniowiec Gino Lettieri.

Według bukmacherów większe szanse na końcowy sukces w piątkowym meczu mają gospodarze. My również tak uważamy. Stawka na wygraną Wisły w Etoto wynosi 2.15., a na gości 3.55. Nie może być inaczej, skoro przed rozpoczęciem sezonu trener Lettieri twierdził, że po letnich zmianach jego zespół jest jedną wielką niewiadomą. Gość stać na zdobycie jednej bramki. Obie drużyny strzelą – 1.80. Wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby Wisła wygrała 2:1. Powyżej 2.5 gola w meczu – 1.95.