Liga Mistrzów: Benfica chce załatwić sprawę w pierwszym meczu

07.08.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:31
kurs 3.15
Liga Mistrzów
Benfica - Fenerbahce (Benfica wygra, obie strzelą)
+

Spodziewamy się trudnej przeprawy, ale jesteśmy pewni siebie i bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania – zapewnia trener Benfiki Rui Vitoria. We wtorek prowadzony przez niego zespół w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów podejmuje Fenerbahce Stambuł. Obie drużyny w europejskich pucharach mierzyły się ze sobą czterokrotnie. Początek meczu o godzinie 21.00.

Rui Vitoria podczas przedmeczowej konferencji przekonywał, że klub z Lizbony stać na zapewnienie sobie awansu już w pierwszym meczu. Jak pokazuje historia starć pomiędzy tymi zespołami, Benfica nigdy nie miała problemu z ograniem tureckiego rywala na swoim terenie. Do pierwszego pojedynku tych zespołów doszło dość dawno temu.

W sezonie 1975/76, w pierwszej rundzie Pucharu Europy Mistrzów Klubowych, zespół z Portugalii wygrał u siebie aż 7:0 i przegrał na wyjeździe 0:1. W sezonie 2012/13 w półfinale Ligi Europy Benfica ponownie była lepsza przed własną publicznością 3:1 i ponownie poległa w Turcji 0:1. Szkoleniowiec 36-krotnego mistrza Portugalii liczy, że historia się powtórzy.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę z siły rywala, który jest bardzo dobrze zorganizowanym zespołem. Na pewno nie przyjedzie tylko się bronić, ale będzie również starał się strzelić gola, który zwiększy szanse na awans. Jesteśmy na to gotowi. Wiemy jak ważny to dla nas mecz. Podejdziemy do niego zdeterminowani, nastawieni ofensywnie, a mając wsparcie całego stadionu, stać nas na rzeczy wielkie – podkreśla Rui Vitoria.

Zapowiada się ciekawe spotkanie… bowiem Turcy nie zamierzają się wyłącznie bronić. – Nie możemy myśleć tylko o defensywie. Chcemy przejąć inicjatywę, grać ofensywnie. Musimy szanować każdego przeciwnika, ale się go nie bać. Benfica to dobry zespół, mający w swoich szeregach wielu kreatywnych graczy. Musimy zagrać na najwyższym poziomie, aby uzyskać dobry wynik przed rewanżem – stwierdził trener Fenerbahce Phillip Cocu.

W ubiegłym sezonie Benfica przygodę w pucharami zakończyła na fazie grupowej Ligi Europy. W grupie D zajęła trzecie miejsce, za plecami: Manchesteru United, CSKA Moskwa i FC Basel. Nie zdobyła żadnego punktu! Turcy przygodę z pucharami zakończyli na dwumeczu z macedońskim Vardar Skopje (1:2, 0:2).

Benfica przed sezonem pozyskała kilku ciekawych piłkarzy. Do zespołu dołączyli: napastnik Facundo Ferreyra z Szachtara Donieck czy ofensywny pomocnik Adel Taarabt. Fenerbahce pozyskiwało przede wszystkim zawodników z ligi tureckiej, z wypożyczenia do Swansea wrócił pomocnik Andre Ayew.

Bukmacherzy nie dają gościom większych szans na sukces w Portugalii. Stawka na ich zwycięstwo w Totolotku wynosi 7, na remis 4.15, przy 1.45 na Portugalczyków. Ciekawe wydają się kursy na zdarzenia: obie drużyny zdobędą bramkę 2.05 oraz powyżej 2,5 gola w spotkaniu 1.85. My stawiamy, że Benfica wygra, ale Turcy zdobędą bramkę. Kurs na takie wydarzenie w Etoto 3.15.