Liga Mistrzów: Nenad Bjelica wprowadzi Dinamo Zagrzeb do piłkarskiego raju?

28.08.2018
kurs 1.74
Liga Mistrzów
Dinamo Zagrzeb - Young Boys Berno (awans)
1

Wychodzi na to, że trener Nenad Bjelica miał w Lechu Poznań gorszych wykonawców (czytaj: piłkarzy) niż w Dinamo Zagrzeb, bo choć ten drugi zespół przejął z marszu, zaraz po zwolnieniu z Kolejorza, to szybko wywalczył z nowymi podopiecznymi mistrzostwo i Puchar Chorwacji, a teraz tylko jeden mecz dzieli go od awansu z drużyną Modri (Niebiescy) do upragnionej fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Dinamo na razie realizuje swój plan „Champions League” bez większych zakłóceń. W drugiej rundzie eliminacji najpierw rozbiło 5:0 u siebie mistrza Izraela, Hapoel Beer Szewa, więc rewanż w Ziemi Świętej miał bardziej charakter sparingu (2:2). Następnie jako pierwszy zespół w historii pokonał na wyjeździe kazachską Astanę, z którą nikt wcześniej nie potrafił wygrać na jej terenie ani w eliminacjach, ani w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Teraz podopieczni trenera Bjelicy są w połowie ostatniego etapu walki o wielkie pieniądze i mecze z wielkimi, słynnymi klubami Europy. Na ich drodze stoją mistrzowie Szwajcarii – Young Boys Berno. Pierwszy pojedynek pod Alpami zakończył się przed tygodniem remisem 1:1. Ten mecz zaczął się niedobrze dla Dinama, bo już w 2. minucie Kevin Mbabu, obrońca Young Boys, trafił do bramki Daniela Zagoraca. Jednak mistrzowie Chorwacji szybko odzyskali inicjatywę i jeszcze przed przerwą wyrównali po golu lewego pomocnika Mislava Orsicia. Po przerwie wynik już nie uległ zmianie. W całym spotkaniu było za to dużo faulów (28), ale sędzia pokazał tylko trzy żółte kartki.

Wynik 1:1 na wyjeździe to handicap dla drużyny z Zagrzebia. Jak pokazuje najnowsza historia jej występów w europejskich pucharach, to rzadko kiedy Dinamo wypuszczało taką okazję z rąk. Mistrzowie Chorwacji chcą wrócić do Champions League, w której przez ostatnie dziesięć sezonów grali czterokrotnie. Do awansu wystarczy im nawet bezbramkowy remis, a w przypadku wyniku 1:1 będzie dogrywka. Oczywiście sukces przyniesie też zwycięstwo, które bukmacherzy z firmy Etoto wycenili na 2.25. Remis w tym spotkaniu ma stawkę 3.50, a wygrana Young Boys 3.10.

Mistrzowie Szwajcarii są „na musiku”. Muszą zaatakować w tym spotkaniu, i to już w pierwszej połowie. Czy jednak będą w stanie osiągnąć sukces? Jak pokazuje historia, i to nie ta sprzed kilkudziesięciu lat, ekipa Young Boys nie potrafi grać na wyjazdach w eliminacjach Ligi Mistrzów. Od 2004 roku zaliczyła na tym etapie ośmiu meczów i tylko jeden wygrała (1:0 z Fenerbahce Stambuł w 2010). W pozostałych siedmiu zanotowała porażki. Kiedyś przegrała 0:3 z serbską Cerveną Zvezdą Belgrad, a przed rokiem 1:3 z Dynamo Kijów i 0:2 z CSKA Moskwa.

Teraz może być podobnie. Naszym zdaniem to Dinamo ma większe szanse na zwycięstwo w rewanżu (kurs 2.25). My jednak wybieramy typ na to, że Nenad Bjelica i jego piłkarze nie zaprzepaszczą szansy na awans i go wywalczą. Nawet remisem 0:0 lub po ewentualnej dogrywce. Dlatego stawiamy zakład Dinamo Zagrzeb awans (kurs 1.74) oferowany przez firmę Etoto.