II liga: GKS Bełchatów i Rozwój nigdy ze sobą nie zremisowały
W sobotę GKS Bełchatów podejmuje Rozwój Katowice. Będzie to siódme starcie pomiędzy tymi zespołami. Żadne nie zakończyło się remisem. Faworytem tego meczu są gospodarze, którzy w tym sezonie prezentują wysoką dyspozycję, unikając poważnej wpadki. Początek spotkania o godzinie 18.00.
GKS Bełchatów i Rozwój gdy grają ze sobą, nie uznają kompromisów. Oba zespoły mają na koncie po trzy zwycięstwa. Pierwszy raz drużyny spotkały się ze sobą na zapleczu ekstraklasy w sezonie 2015/16. Wówczas lepszy okazał się zespół z Katowic, który wygrał u siebie 2:1, a na wyjeździe 2:0.
Kolejne pojedynki odbyły się na drugoligowym froncie. Tutaj lepsi są Brunatni, którzy odnieśli trzy zwycięstwa. W poprzednim sezonie GKS wgrał u siebie 2:0, a na wyjeździe przegrał 0:1. Sezon wcześniej bełchatowianie okazali się lepsi w oby meczach. Przed własną publicznością ograli rywala 1:0, a na ich terenie 2:0. Jak widać zaledwie w jednym meczu obie drużyny zdołały zdobyć bramkę. W pozostałych trafiał tylko jeden zespół.
W tym sezonie lepiej spisują Brunatni. GKS Bełchatów zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów. Pozycja byłaby wyższa, ale na starcie sezonu klub został ukarany dwoma ujemnymi punktami za zaległości finansowe. Gdyby je dodać GKS byłby wiceliderem. Zespół prowadzony przez Artura Derbina jako jedyny w drugiej lidze nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Rozwój przegrał natomiast już cztery spotkania, z czego dwa na wyjazdach. Katowiczanie z obcego terenu przywieźli do domu zaledwie dwa punkty, po remisach z Elaną Toruń i Błękitnymi Stargard. Po ośmiu kolejkach zajmują 15. lokatę.
– Rozwój przegrał do zera dwa ostatnie mecze i chłopaki będą szukali u nas zwycięstwa. Dałoby im kopa, zwłaszcza że my dotąd nie przegraliśmy. Nie zlekceważymy Rozwoju. Znamy jego wartość, to dobry zespół. Mieszanka starszych, doświadczonych zawodników z młodzieżą, wchodzącą na drugoligowe boska z entuzjazmem. Nastawiamy się na ciężki mecz – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Rozwoju obrońca GKS Mikołaj Grzelak.
GKS Bełchatów jest zdecydowanym faworytem tego meczu i strata punktów przez gospodarzy byłaby ogromną niespodzianką. W LVBet kurs na gospodarzy wynosi 1.65, a na Rozwój 4.50. Nasz typ: GKS strzeli przynajmniej dwa gole – 1.74.
