I liga: Bytovia, czyli niewychowani goście po przejściach

14.09.2018
kurs 1.82
I liga
Sandecja Nowy Sącz - Bytovia Bytów (obie strzelą gola)
+

Po dziewięciu kolejkach nowego sezonu I ligi to wygląda jak bajka o Kopciuszku lub brzydkim kaczątku. Z powodu wycofania się głównego sponsora Bytovia Bytów znalazła się latem na krawędzi. Istniała realna możliwość wycofania klubu z pierwszoligowych rozgrywek i zniszczenie tego, co udało się w Bytowie stworzyć w ostatnich latach. Ostatecznie udało się przystąpić do nowego sezonu z zupełnie inną, odmłodzoną drużyną i w dziewięciu meczach ugrać aż 18 punktów.

Latem w Bytowie doszło do kadrowej rewolucji. Drużynę pożegnało kilkunastu piłkarzy, w tym wszyscy kluczowi gracze. Jak na przykład Sebastian Kamiński, Marek Opałacz, Michał Stasiak, Janusz Surdykowski, Michał Szromnik i Jakub Wilk. Na ich miejsce przyszli głównie młodzi, mało znani lub w ogóle nieznani zawodnicy, którzy mieli być chłopcami do bicia w I lidze i zarazem kandydatami numer jeden do spadku.

Tymczasem budowana „last minute” drużyna okazała się rewelacją pierwszej części rundy jesiennej na pierwszoligowych boiskach. W ośmiu meczach zanotowali tylko jedną porażkę, za to trzy remisy i aż pięć zwycięstw, co dało im 18 punktów i pozycję wicelidera I ligi. Podopieczni trenera Adriana Stawskiego imponują zwłaszcza postawą na wyjazdach. Na obcych boiskach nie boją się grać ofensywnie, do przodu, bez respektu dla teoretycznie mocniejszych rywali.

Tak było w Niecieczy w meczu z Termaliką (2:1), w Krakowie z Garbarnią (3:0), z Puszczą Niepołomice (3:1), z ŁKS-em w Łodzi (3:2) i ostatnio z Wartą Poznań (2:2), która w roli gospodarza wystąpiła na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Teraz przed Bytovią kolejne wyzwanie, bo w Nowym Sączu nikt jeszcze w tym sezonie nie wygrał, ani nawet nie strzelił gola. Na tarczy wyjeżdżały stąd ekipy GKS Katowice (0:1), Stomilu (0:1) i Stali Mielec (0:2).

Czy rewelacji z Bytowa uda się zdobyć również stadion Sandecji? Gospodarze po spadku z Ekstraklasy wrócili na stare śmieci do Nowego Sącza i po początkowym falstarcie w trzech pierwszych meczach na wyjeździe (dwa remisy i porażka), złapali rytm i ostatnio mogą pochwalić się serią czterech zwycięstw z rzędu.

Bukmacherzy w tym spotkaniu na faworyta typują właśnie Sandecję. Eksperci z firmy LVBet wycenili szanse gospodarzy na zwycięstwo po kursie 2.08. Notowania Bytovii na wygraną wynoszą 3.35. My jednak odpuszczamy klasyczne typy 1X2 w tym spotkaniu i stawiamy na skuteczność obu drużyn. Sandecja w sześciu kolejnych meczach strzelała minimum jednego gola, a goście z Bytowa tylko w jednym z ośmiu meczów tego sezonu nie zdobyli bramki. Na wyjazdach Bytovia w każdym meczu strzelała minimum dwa gole.

Liczymy na to, że w Nowym Sączu goście jako pierwsi w tym sezonie pokonają bramkarza Sandecji i strzelą chociaż jedną bramkę. Stawiamy typ obie drużyny strzelą (TAK) po kursie 1.82 z oferty bukmachera LVBet.