Ligue 1: Les Gones na fali wznoszącej

26.09.2018
kurs 2.65
Ligue 1
Dijon FCO - Olympique Lyon (2 i obie strzelą)
2+

Aktualnie na drugim (dość zatłoczonym) stopniu podium klasyfikacji strzelców jest przedstawiciel Lyon, Bertrand  Traore (na zdjęciu w barwach Ajaxu). Dijon nie ma tam swojego zawodnika, ale na kolejnym jest już dwóch. Gospodarzom pozwala to być jedną z większych niespodzianek tego sezonu (zwłaszcza początku). Gościom zupełnie na serio myśleć o miejscu dającym start w Lidze Mistrzów. Chociaż „Les Gones” myślą o tym chyba dopiero od parunastu dni.

 

„Musztardowi” rozpoczęli sezon od trzech wygranych. Jules Keita wyglądał w nich jak kandydat do „Złotej Piłki”, a cała ofensywa grała jak kopia PSG. Jednak potem nastąpił dziwny przestój. Drużyna grała trochę bardziej defensywnie, ale to się kompletnie nie sprawdziło. Dijon zdobyło tylko jedną bramkę w trzech meczach. Pora na powrót do „rozrywkowego grania”, bo tylko to może mieć skutek pozytywny.

 

Lyon z kolei na starcie zaliczył słabszy okres. Poślizgnął się w meczach z ekipami, które powinny być dla niego łatwym rywalem. Wydawało się, że to może być ten sezon, kiedy „Les Gones” wypadną z grona wielkich faworytów. Do tego nadchodziła wizyta w Manchesterze. Ekipa z Lyonu ograła mistrza Anglii i złapała wiatr w żagle. Po tym spotkaniu rozgromiła Marsylię 4-2 po niesamowitym spotkaniu i z pewnością nie zamierza zwolnić tempa.

 

Dijon z pewnością nie odda pola rywalowi, tak jak było w dotychczasowych meczach. Co prawda Ligue 1 nazywana jest często ligą „poniżej 2,5”.  Co prawda Dijon w dotychczasowych 6 spotkaniach z Lyonem zdobyło raptem 4 „oczka”, ale bramek w tych meczach było co niemiara. 32 trafienia z obu stron daje średnią 5,3 gola na mecz. Co ważne w każdym spotkaniu trafiały obie ekipy. Lyon zresztą nie ma problemów ze zdobywaniem goli, bo w 18 ostatnich spotkaniach nie udało im się to zaledwie raz. Ogromna zasługa w tym, wspomnianego Traore, który miał udział w 12 (10 bramek, 2 asysty) z 13 bramek ligowych Lyonu. Dijon raczej nie znajdzie na niego sposobu, ale naszym zdaniem utrzyma swoją serię trafień w meczach z „Les Gones”. Dlatego stawiamy po niezłym kursie 2.65 „2 i obie strzelą” wystawione przez eToto.