Liga Narodów: Portugalia ponownie na Stadionie Śląskim. Tym razem bez Ronaldo

11 października 2006 roku, po dwóch trafieniach Euzebiusza Smolarka, reprezentacja Polski pokonała na Stadionie Śląskim Portugalię 2:1. To był jeden z najlepszych meczów biało-czerwonych pod wodzą Leo Beenhakkera. 12 lat później Portugalia ponownie zawita na ten obiekt. Tym razem bez Cristiano Ronaldo. Początek spotkania o godzinie 20.45.

Stadion Śląski oszalał, dosłownie. Po świetnym spotkaniu Polska orała faworyzowaną Portugalię 2:1. Nikt nie spodziewał się tego sukcesu. Biało-czerwoni w słabym stylu rozpoczęli eliminacje do Mistrzostw Europy w 2008 roku. Przegrali 1:3 z Finlandią w Bydgoszczy, zremisowali 1:1 z Serbią w Warszawie, następnie męczyli się na wyjeździe z Kazachstanem (1:0). Przeciwko Portugalii zagrali jednak wspaniale. Paweł Golański i Grzegorz Bronowicki wyłączyli ofensywnych zawodników rywala, a gole Smolarka dały nam wygraną.

Biletów nie było od dawna

Dokładnie po dwunastu latach Polska ponownie zmierzy się z Portugalią, w której składzie nie znalazł się Cristiano Ronaldo. Słynny CR7 nie wystąpił w pierwszym meczu z Włochami (1:0), otrzymał od selekcjonera czas na zaaklimatyzowanie się w Juventusie. Jak widać potrzebuje więcej czasu, bo na Stadionie Śląskim również się nie pojawi. Bilety na to spotkanie rozeszły się błyskawicznie. – Wszystkie zostały już sprzedane. Jakaś część może pojawić się w sprzedaży w przypadku kiedy kupujący nie dokonają zapłaty za bilety – informował na Twitterze pod koniec września rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

Dla Polski to drugi mecz w Lidze Narodów, a trzeci od kiedy reprezentację przejął Jerzy Brzęczek. Za postawę w wyjazdowym spotkaniu z Włochami (1:1) kadra była chwalona. Zaledwie kilka dni później, po towarzyskim starciu z Irlandią (1:1) pojawiły się słowa krytyki. Starcie z Portugalią powinno dać odpowiedz w którym obecnie miejscu jest reprezentacja. Czy bliżej jej do niezłego w jej wykonaniu pojedynku z Italią, czy do bezbarwnej kopaniny zaprezentowanej z Wyspiarzami.

Bukmacherzy stawiają na Portugalię

– Mistrzostwa świata nie były prawdziwą twarzą tego zespołu. Ta drużyna już zaczęła dobrze funkcjonować i to nie tylko na treningu czy na boisku, ale też poza nim. Nie spodziewałem się, że tak szybko nastąpią tak pozytywne zmiany. Z Irlandią zagraliśmy słabiej, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nasi najlepsi zawodnicy w meczu z Włochami w nim nie zagrali – ocenił dwa pierwsze mecze Brzęczek.

Bukmacherzy jednak wciąż pamiętają o słabym występie biało-czerwonych na turnieju w Rosji. Analitycy Etoto na wygraną Polski proponują kurs 3.30, a na Portugalię 2.20. Stawka na remis wynosi 3.15. Rozgrywki Ligi Europy pokazują, że w meczach pada sporo bramek. Nasz typ na to spotkanie: obie drużyny strzelą, więcej niż 2,5 goli za 2.60.