I liga: Statystyki nie kłamią, w Opolu będą gole

29.09.2018
Ostatnia aktualizacja 30 września, 2018 o 16:09
kurs 1.70
Fortuna I liga
Odra Opole - Garbarnia Kraków
1

Nie zawsze można uwierzyć statystykom, ale czasami zdecydowanie wskazują nie tylko faworyta. Do tego są dla nas idealną wskazówką do typowania. Dzisiaj wczesnym popołudniem w Opolu zmierzą się druga ofensywa ligi kontra druga… ale najgorsza jej defensywa. Teoretycznie typowanie takiego spotkania nie powinno nastręczać żadnych problemów, ale czy na pewno.

 

Spotkanie na Oleskiej odbędzie się już o 12:45 co nie jest pozytywną wiadomością dla zawodników Odry, którzy mają za sobą intensywny tydzień. Najpierw dość daleka podróż do Olsztyna, która zakończyła się porażką 1-2 ze Stomilem. Później wizyta w Chorzowie, ale tutaj już w zdecydownie lepszym nastroju, bo przecież Odra wygrała 4-1. Ten mecz potwierdził, że ekipa Mariusza Rumaka dysponuje naprawdę niezłą ofensywą i przełamała troszkę swoją niemoc na wyjazdach. Mimo to, Rafał Niziołek ostrzega przed hura optymizmem. „ W ostatnich dwóch sezonach naprawdę każdy może wygrać z każdym, rozgrywki są bardzo nieprzewidywalne. Wystarczy gorsza dyspozycja dnia i sięgnięcie po trzy „oczka” jest wówczas niezwykle skomplikowanym zadaniem – mówił niedawno jeden z liderów Odry.

 

Garbarnia jest z kolei ekipą zdecydowanie słabszą w ofensywie, a na pewno w defensywie. Beniaminek z Krakowa stracił już 20 bramek w tym sezonie i w tej klasyfikacji jest lepszy tylko od ekipy z Niecieczy, która ostatnio z Opola wyjechała z bagażem 4 bramek. Do tego goście są drużyną niezwykle nieregularną. Po sensacyjnym remisie z Rakowem i wyjazdowej wygranej w Jastrzębiu, potrafiła przegrać u siebie z Chojniczanką, a potem w Pucharze Polski po karnych odpaść z GKS-em Bełchatów.

 

W tym spotkaniu nie będziemy się raczej silić na jakieś „udziwnienia”. Naszym zdaniem Odra po prostu wygra z Garbarnią, a że bukmacherzy (patrząc także na tabele) wystawili naprawdę przyzwoite kursy, to my z tego skorzystamy. Wybraliśmy forBET i jego 1.70 za „jedynkę”. Biorąc pod uwagę znakomity bilans Odry na Oleskiej (4-2-1, bramki 14-7) nie wydaje się to jakimś ogromnym ryzykiem.