Liga Europy: We Frankfurcie szykują się fajerwerki

04.10.2018
kurs 1.91
Liga Europy
Eintracht Frankfurt - Lazio Rzym (powyżej 2,5)
+

Chimeryczny Eintracht kontra podrażnione derbową porażką Lazio. Kto okaże się lepszy na Comerzbank-Arena? Trudne pytanie. Zdecydowanie prostsze jest to, czego oczekiwać. Można oczekiwać naprawdę ciekawego spotkania z bramkowymi fajerwerkami.

 

Jednym z przydomków jaki nosi ekipa z Frankfurtu jest „Kapryśna diwa” i pasuje on idealnie do tego co wyczynia Eintracht w tym sezonie. Oczywiście trudno w ogóle porównywać ich formę do tej sprzed roku, ale trzeba pamiętać, że zmieniono szkoleniowca i Adi Hutter potrzebuje chwilę czasu, by jego taktyka weszła w życie. Zwłaszcza, że coraz częściej jego „Orły” grają nieźle. Najlepszym dowodem na to był pierwszy mecz Ligi Europy, w którym z kwitkiem odprawili niedawnego finalistę tych rozgrywek. Tak samo nieźle Eintracht wyglądał w ostatnim meczu ligowym, kiedy nie dał szans outsiderowi z Hannoweru. Do tego nie zapominajmy, że Eintracht w każdym meczu tego sezonu zdobywa gole.

 

Lazio właśnie zaliczyło najgorszą z możliwych porażek. Uległo w derbach Wiecznego Miasta Romie aż 1-3 i wydaje się, że ma problem w tych najważniejszych spotkaniach. Bo z jednej strony wygrało 4 z 7 meczów ligowych i bez większych problemów pokonało Apollon na inaugurację Ligi Europy, a z drugiej… Wystarczy spojrzeć na listę ekip, która ograła rzymskie „Orły”. Napoli, Juventus i Roma. Z jednej strony to porażki za które raczej nie trzeba się bardzo wstydzić. Z drugiej plany Lazio były raczej dość poważne. Pytanie tylko do której grupy zaliczyć Eintracht?

 

No właśnie Eintracht teoretycznie jest w tej słabszej grupie, ale z ostatnich 11 meczów pucharowych wygrał aż 8. Oczywiście ten wynik blednie przy bilansie Lazio w ostatnich meczach grupowych Ligi Europy. Z 30 przegrało tylko 1! Ani forma, ani statystyki nie za bardzo podpowiadają nam zwycięzcę tego meczu. Dlatego skłonimy się ku bramkom. O formie strzeleckiej gospodarzy już wspominaliśmy, a goście. Mają w składzie Ciro Immobile (na zdjęciu obejmuje Simone Zazę), króla strzelców Serie A i najlepszego strzelca Ligi Europy, który od startu poprzednich rozgrywek zdobył 9 bramek. Do tego właśnie przedłużył kontrakt z Lazio i będzie chciał go przypieczętować trafieniem. Dlatego po analizie kursów wybraliśmy wystawiony przez Totolotek „powyżej 2,5” za 1.91 choć „obie strzelą” za 1.60 też wygląda nieźle.