Dariusz Dźwigała odszedł z Wisły Płock. Wkrótce nowy szkoleniowiec

07.10.2018

Po wysokiej porażce w Szczecinie (0:4) Dariusz Dźwigała przestał pełnić obowiązki trenera Wisły Płock. Szkoleniowiec rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Jego obowiązki do czasu powołania nowego szkoleniowca przejął dotychczasowy asystent Kamil Zieleźnik.

Pod wodzą Dźwigały Wisła odniosła zaledwie dwa zwycięstwa, zanotowała cztery remisy i pięć porażek. Zespół zajmuje 13. miejsce w tabeli ekstraklasy z dorobkiem 10 punktów. W ostatniej kolejce poległ w sobotę Szczecinie. – Nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie. Za mało mieliśmy argumentów. Zostaliśmy wypunktowani. W pierwszej połowie czuliśmy, że jesteśmy w stanie strzelić bramkę. Po golu na 2:0 straciliśmy dyscyplinę. Mogliśmy przegrać jeszcze wyraźniej. Thomas Daehne uratował nas przed wyższą porażką. Jako cały zespół zagraliśmy słabo w defensywie – przyznał po spotkaniu szkoleniowiec.

Jedna z trudniejszych decyzji prezesa

W niedzielę Dariusz Dźwigała przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Wisły Płock i rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Jak poinformował klub nowy trener zostanie zatrudniony w najbliższych dniach. – To jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką przyszło nam podjąć. W czasie 76. miesięcy mojego prezesowania Wiśle, z zespołem pracowało tylko trzech trenerów, ale dopiero pierwszy odchodzi w trakcie sezonu – podkreślił prezes Wisły Jacek Kruszewski.

Dodał, że decyzja podjęta została dla dobra klubu. – Uznaliśmy, że, po ponad 1/3 już sezonu zasadniczego, zarówno wyniki, jak i gra zespołu, są niezadowalające. Jest mi strasznie przykro, bo Dariusza Dźwigałę szanuję jako człowieka i szkoleniowca, ale biorąc pełną odpowiedzialność za klub, postanowiliśmy podjąć w tym momencie takie właśnie niepopularne i drastyczne działanie. Pracujemy nad zatrudnieniem nowego trenera, który powinien się pojawić w ciągu kilku dni – poinformował prezes Nafciarzy.