Liga Narodów: Anglicy zagrają w Chorwacji przy pustych trybunach

09.10.2018
kurs 2.00
Liga Narodów
Chorwacja - Anglia (obie strzelą gola)
+

Równo trzy miesiące po pamiętnym półfinale rosyjskiego mundialu, w którym Chorwacja po dogrywce pokonała 2:1 Anglię, dojdzie do ponownego pojedynku obu reprezentacji. Tym razem Hrvatska i Lwy Albionu zmierzą się w dwóch meczach Ligi Narodów. W pierwszym Chorwaci i Anglicy zagrają na stadionie w Rijece bez publiczności. Wszystko przez incydent z… trawiastą swastyką, który miał miejsce trzy lata temu.

W czerwcu 2015 roku Chorwacja grała u siebie w eliminacjach mistrzostw Europy z Włochami i okazało się, że przed meczem ktoś na murawie stadionu Poljud w Splicie wyciął nazistowską swastykę. Na nic zdały się tłumaczenia władz chorwackiej federacji piłkarskiej, że to był jawny „sabotaż i przestępstwo”. UEFA nie wzięła pod uwagę tych wyjaśnień Chorwatów i oprócz finansowej kary (100 tys. euro) oraz odebrania jednego punktu w eliminacjach Euro 2016, ukarała jeszcze Chorwację nakazem rozegrania dwóch meczów bez udziału publiczności.

Z racji tego, że sankcja dotyczyła tylko rozgrywek oficjalnych UEFA, a była już końcówka eliminacji do turnieju we Francji, to gospodarze zdołali „odpracować” tylko część kary podczas ostatniego domowego meczu kwalifikacji z Bułgarią w Zagrzebiu. Mimo pustych trybun Chorwaci wygrali 3:0 i ostatecznie pojechali na finały Euro 2016. Potem jednak rozgrywali jedynie mecze towarzyskie lub eliminacji mistrzostw świata i dopiero teraz można do końca odbyć karę UEFA.

Szkoda że ten drugi mecz przy pustych trybunach przypadł akurat na starcie z Wyspiarzami, bo przecież jeszcze mamy w pamięci ciekawy pojedynek obu drużyn w półfinale rosyjskiego mundialu. Wtedy na stadionie w Moskwie Anglicy szybko objęli prowadzenie po strzale Kierana Trippiera (na zdjęciu z lewej) z rzutu wolnego. Podopieczni trenera Garetha Southgate’a długo prowadzili, ale Chorwaci byli wtedy w Rosji takimi turniejowymi Niemcami z najlepszych lat. Najpierw doprowadzili do remisu (gol widocznego na zdjęciu z prawej strony Ivana Perisicia), a w dogrywce Anglię pogrążył Mario Mandżukić.

Tego ostatniego zabraknie w najbliższym meczu Chorwacji z Anglią, bo po mistrzostwach świata ogłosił zakończenie kariery w reprezentacji swojego kraju. Poza tym w kadrze trenera Zlatko Dalicia nie doszło do dużych zmian po mundialu. Może dlatego Chorwaci nasyceni sukcesem w Rosji (wicemistrzostwo świata) we wrześniu dali się rozbić 0:6 Hiszpanom na starcie Ligi Narodów, co było dużą niespodzianką. Wcześniej towarzysko zremisowali 1:1 na wyjeździe z Portugalią.

Na mecz z Anglią Dalić powołał tylko dwóch debiutantów. To 21-letni golkiper Karlo Letica z Club Brugge oraz o dwa lata starszy obrońca Karlo Bartolec z duńskiego Nordsjaelland. W kadrze są oczywiście filary drużyny z rosyjskiego mundialu, w tym m.in. Dejan Lovren, Domagoj Vida, Luka Modrić, Ivan Rakitić oraz Ivan Perisić. Anglicy mają w swoim składzie o wiele więcej potencjalnych debiutantów (siedmiu), bo Gareth Southgate nadal odmładza angielską drużynę narodową.

Z powodu kontuzji z kadry wypadło dwóch obrońców (Luke Shaw i James Tarkowski), a wśród nowych twarzy są m.in. defensor Lewis Dunk (Brighton & Hove), pomocnicy Nathaniel Chalobah (Watford), James Maddison (Leicester City) i Mason Mount (Derby County), oraz jedyny piłkarz z zagranicznego klubu – 18-letni napastnik Jadon Sancho (Borussia Dortmund).

Bukmacherzy mają świadomość, że z racji gry przy pustych trybunach mecz będzie miał bardziej charakter sparingu, a Chorwaci tracą atut w postaci dopingu swoich fanatycznych kibiców. Dlatego kursy na typy na to spotkanie są wyrównane. Na przykład firma Etoto wystawiła kurs 2.80 zarówno na zwycięstwo Chorwacji, jak i na wygraną Anglii. Remis został wyceniony na 3.20.

Eksperci są też przekonani, że będzie to nudne spotkanie z małą liczbą bramek (typ poniżej 2.5 gola – kurs 1.57; powyżej 2.5 – kurs 2.35). Naszym zdaniem niesłusznie, bo Chorwaci i Anglicy zaczęli Ligę Narodów od porażek z Hiszpanami i nie mają już czego kalkulować. My spodziewamy się ofensywnej gry obu drużyn i przynajmniej po jednej bramce dla każdej z nich. Stawiamy typ obie drużyny strzelą po kursie 2.00 z oferty firmy Etoto. Ten typ możecie zagrać TUTAJ.