Liga Narodów: Łotwa – Kazachstan, czyli emocje jak… na grzybach?

1.44 wynosi kurs wystawiony przez bukmacherów z firmy LVBet na to, że w meczu Ligi Narodów Łotwa – Kazachstan będzie poniżej 2.5 gola. Jak widać, eksperci nie wierzą w skuteczność i ofensywną grę obu drużyn. O ile Łotysze w tym roku nie grzeszą skuteczności, to już Kazachowie od stycznia „ślepakami” nie strzelali…

Narodową drużynę Kazachstanu od początku roku prowadzi Stanimir Stoiłow. Ten bułgarski szkoleniowiec przez ponad trzy ostatnie lata prowadził z powodzeniem najlepszy zespół w tym kraju – FC Astana. Polskim kibicom tej drużyny przedstawiać nie trzeba, bo to właśnie pod wodzą Bułgara Astana w poprzednim sezonie wybiła z głowy piłkarzom i prezesom Legii Warszawa marzenia o awansie do Ligi Mistrzów.

Stoiłow pracę z kadrą Kazachów zaczął udanie, bo jego nowi podopieczni w pierwszym meczu w towarzyskiej grze pokonali 3:2 Węgrów na wyjeździe. Kilka dni później ulegli 1:2 Bułgarii na jej terenie, a w kolejnych sprawdzianach Kazachstan pokonał 3:0 Azerbejdżan, a jesień w Lidze Narodów zaczął od porażki 0:2 u siebie z Gruzją i remisu 1:1 z Andorą na wyjeździe. Jak widać, piłkarze trenera Stoiłowa lepiej spisywali się w sparingach. Przyszło grać o punkty w LN i zespół zanotował falstart.

Najbliżsi rywale Kazachów byli jeszcze gorsi. Od początku roku rozegrali osiem meczów i tylko jeden wygrali. Na początku czerwca 1:0 z Estonią w Pucharze Bałtyku, a to spotkanie było debiutem na trenerskiej ławce Łotwy fińskiego szkoleniowca Mixu Paatelainena. To były piłkarz, który może być znany fanom brytyjskiego futbolu, bo jako napastnik grał m.in. w szkockich klubach Dundee United, Aberdeen i Hibernian, oraz w angielskich Bolton i Wolverhampton.

Teraz próbuje swoich sił jako selekcjoner łotewskiej reprezentacji, ale po udanym debiucie w meczu z Łotwą, w czterech kolejnych spotkaniach Łotysze zanotowali po dwa remisy i porażki, strzelili tylko dwa gole, a stracili pięć. A za rywali mieli takie drużyny jak Litwa, Azerbejdżan, Andora i Gruzja. W Lidze Narodów Łotwa wystartowała jak Kazachstan, bo zremisowała u siebie bezbramkowo z Andorą i uległa 0:1 Gruzji na wyjeździe.

Nic dziwnego, że bukmacherzy nie są przekonani do tego, że oba zespoły stworzą ciekawe widowisko na boisku w Rydze. W meczu Łotwa – Kazachstan wystawili kurs poniżej trójki (2.9) na remis, co oznacza że liczą się właśnie z takim wynikiem po ostatnim gwizdku sędziego. Tym bardziej, że na wygraną Łotwy kurs wynosi 2.7, a na zwycięstwo gości 2.85. Również na X do przerwy notowania są wyjątkowo niskie, jak na mecze drużyn narodowych, bo wynoszą 1.85.

Naszym zdaniem właśnie tak może wyglądać końcowy wynik meczu Łotwa – Kazachstan. Stawiamy bardziej na skuteczność obrońców obu drużyn, jak na przykład widocznego na zdjęciu Jurija Łogwinienko z reprezentacji Kazachstanu, niż na grad goli napastników na stadionie w Rydze. Typujemy remis po kursie 2.9 z oferty firmy LVBet. Ten mecz możecie zagrać TUTAJ. Na hasło MEGABONUS otrzymacie finansową premię na starcie swojego typowania.