Ekstraklasa: Miedź – Śląsk. Jeszcze nigdy nie było remisu

25.10.2018
kurs 1.90
Ekstraklasa
Miedź - Śląsk (obie strzelą, powyżej 2,5 goli)
+

W piątek rozegrane zostaną derby Dolnego Śląska. Miedź podejmuje Śląsk. Obie drużyny po raz pierwszy rywalizować ze sobą będą na poziomie ekstraklasy. Obie celują w zwycięstwo. – To jeden z najważniejszych, a może nawet najważniejszy mecz Śląska w tej rundzie – uważa obrońca gości Dorde Cotra. Początek o godzinie 18.00.

Miedź pozostaje bez zwycięstwa w lidze od 7. kolejki, kiedy to w derbowym meczu pokonała u siebie Zagłębie Lubin 2:0. Później dwa spotkania zremisowała i trzy przegrała. Ostatnie 1:3 w Sosnowcu. – Musimy wrócić do swojego grania. Mamy dobrych zawodników z przodu, którzy umieją grać jeden na jeden. Nie możemy się znów cofnąć. Chcemy mieć kontrolę nad spotkaniem i tak właśnie grać. Przede wszystkim chcemy wykorzystać swoją pewność w grze – podkreśla trener Dominik Nowak.

Beniaminek po rozegraniu dwunastu spotkań zajmuje dwunastą lokatę w tabeli. – W drużynie mimo naszej sytuacji ligowej jest duży entuzjazm. Nie byliśmy zadowolenia z ostatniego meczu. Będziemy mimo to zespołem ekstraklasowym, powtarzam będziemy. Na pewno poprawimy organizację gry w obronie. Skuteczność w tym elemencie zależy od wszystkich nas. Chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę. Wróciła do nas radość z gry podczas treningów – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.

Śląsk zgromadził tyle samo punktów, zajmuje jedną pozycję wyżej. – Stanie naprzeciw nas rywal, który ma także swoje problemy. Nie będzie to łatwy mecz. Mecz przyjaźni będzie na pewno na trybunach, na boisku będzie twarda walka. Śląsk ma także problemy w grze obronnej. Musimy to wykorzystać. Wiem, że potrafimy zdominować rywala – przekonuje Nowak.

Pechowy Śląsk

Wrocławianie ostatnie dwa ligowe spotkania przegrali: z Legią Warszawa (0:1) i Arką Gdynia (1:2).– Każdy mecz jest ważny, a ten może być szczególnie, bo to derby i musimy zacząć punktować, ponieważ ósemka nam ucieka. Z drugiej strony, na tym meczu liga się nie kończy. Są jeszcze inne spotkania, i będziemy potrzebowali w nich punktów, jeżeli chcemy osiągnąć nasz cel – zaznaczył trener Tadeusz Pawłowski.

Dodał, że Śląsk to najbardziej pechowa drużyna w lidze. – W tym sezonie mieliśmy ogromnego pecha. Ktoś może uznać, że się tłumaczę, ale żadna moja drużyna nie miała nigdy takiego pecha jak Śląsk w obecnych rozgrywkach. Jesteśmy w innym miejscu niż byśmy chcieli, ale mamy cel i plan, by go osiągnąć. Chcemy przebudować Śląsk na zdrowych zasadach, inwestować w młodszych zawodników. Wielu graczy odeszło, są nowi, którzy się rozwijają. Realizujemy tę koncepcję, potrzebujemy do tego spokoju i pewności siebie. A to może nam zapewnić tylko wygrywanie spotkań i regularne punktowanie – podkreśla Pawłowski.

Oba zespoły po raz pierwszy zmierzą się na poziomie ekstraklasy. W niższych ligach rywalizowały ze sobą dwanaście razy. Wrocławianie wygrali dziesięć starć, a Miedź zaledwie dwa. Totolotek obu ekipom daje równe szanse na sukces. Stawka na Miedź wynosi 2.60, a na Śląsk 2.65. Remis to 3.40. Skoro trenerzy obu zespołów zapowiadają walkę o zwycięstwo, należy spodziewać się ofensywnego stylu gry. Obie strzelą – 1.60. Na sześć rozegranych w Legnicy spotkań żadne nie zakończyło się bezbramkowym remisem, a tylko w jednym zdobyto mniej niż jedną bramkę. W wyjazdowych meczach Ślaska również pada sporo goli. Nasz typ: obie strzelą, powyżej 2,5 goli – 1.90.