Ekstraklasa: Byli piłkarze Lecha chcą zatrzymać Kolejorza

27.10.2018
kurs 4.10
Ekstraklasa
Pogoń Szczecin - Lech Poznań (bramkowy remis)
X

Dla kibiców i piłkarzy Pogoni Szczecin pojedynki z poznańskim Lechem to najbardziej prestiżowe mecze w sezonie. Tak już jest od wielu lat, że przyjazd popularnego Kolejorza na stadion im. Floriana Krygiera mobilizuje Portowców bardziej niż wizyta na przykład Legii czy rywali z Pomorza – Lechii lub Arki.

W Poznaniu mają świadomość, że w stolicy Zachodniego Pomorza czeka ich trudne spotkanie. – Na pewno będzie to bardzo emocjonujący mecz. Tym bardziej, że grają tam Kamil Drygas i Radek Majewski, a więc spodziewam się dobrego spotkania – powiedział przed wyjazdem do Szczecina trener Kolejorza, Ivan Djurdjević. Podczas konferencji prasowej szkoleniowcowi wtórował bramkarz Lecha Jasmin Burić, który w poprzedniej kolejce zastąpił w bramce poznańskiej drużyny Matusa Putnocky’ego.

– Pogoń gra ostatnio dobrze, oglądałem kilka ostatnich spotkań i złapali formę. Mieli słaby start, ale teraz wszystko jest już za nimi. Radek Majewski jest naprawdę dobrym zawodnikiem. Pokazywał to również w barwach Lecha. Każdy ma jakiś kryzys, on też go miał kiedy grał u nas. Większość czasu prezentował się jednak bardzo dobrze. Myślę, że jutrzejszy mecz dla niego będzie bardzo ważny. Był z nami jeszcze cztery miesiące temu, a teraz gra przeciwko nam. Będzie miał coś do udowodnienia – mówił golkiper, tak jakby przeczuwał, że największe niebezpieczeństwo w sobotnim meczu czeka go właśnie ze strony byłych klubowych kolegów.

Na pewno w tym sezonie Kamil Drygas (na zdjęciu) oraz Radosław Majewski należą do najlepszych piłkarzy zespołu Portowców. Drygas strzelił dla Pogoni cztery gole, a Majewski trzy. Teraz będą chcieli powalczyć o kolejne bramki i punkty dla szczecińskiej drużyny w meczu z Lechem. Będą też musieli zmierzyć się z historią pojedynków obu drużyn, bo ta w ostatnich latach jest pozytywna bardziej dla ekipy Kolejorza.

Z dziesięciu ostatnich bezpośrednich spotkań z Pogonią lechici przegrali tylko dwa, z czego jedno w Pucharze Polski (0:3) w ubiegłym roku, a w drugie w 2016 roku w ligowym pojedynku w Szczecinie (0:1). Po tej porażce Lech zanotował w meczach z Portowcami pięć kolejnych zwycięstw w Ekstraklasie i Pucharze (3:1, 3:0, 3:0, 1:0, 2:0). Dwa z nich odniósł na boisku Pogoni.

Ostatnie starcie obu drużyn, w lutym tego roku, zakończyło się w Poznaniu zwycięstwem Kolejorza 2:0. Bramki dla Lecha zdobyli wtedy Darko Jevtić i Emir Dilaver. Drygas i Majewski nie zaliczyli wtedy udanych występów i zeszli z boiska jeszcze przed końcem spotkania.

Teraz będą mieli coś do udowodnienia i naszym zdaniem wespół z kolegami z Pogoni mogą odebrać punkty poznaniakom. Zdaniem bukmacherów w tym spotkaniu trudno wskazać faworyta. Eksperci z firmy Etoto wystawili kurs 2.60 na zwycięstwo Pogoni, a wygraną Kolejorza wycenili na 3.00. Notowania na remis wynoszą 3.35 i… nam jest najbliżej do typu właśnie na podział punktów.

Stawiamy na remis w meczu Pogoń – Lech, ale bramkowy, bo obie drużyny mają potencjał ofensywny na to, żeby to spotkanie nie skończyło się bez bramek. Wybieramy typ bramkowy remis po kursie 4.10 z oferty bukmachera Etoto.