Puchar Ligi Angielskiej: Powtórka czy rewanż Fabiańskiego?

31.10.2018
kurs 1.82
Puchar Ligi Angielskiej
West Ham Utd Londyn - Tottenham H. Londyn (poniżej 2,5)
-

Zaledwie 10 dni temu West Ham podejmował Tottenham w Premier League. Niestety tamtego starcia „Młoty” nie będą wspominały zbyt dobrze. Zresztą czasu od tamtego spotkania żadna z drużyn nie będzie wspominać najlepiej. Czy Łukasz Fabiański tym razem powstrzyma nie najlepszą ofensywę „Kogutów”? Może mu w tym nieco pomóc stawka spotkania, bo to przecież „tylko” Puchar Ligi.

 

W poprzednim starciu z „Kogutami” Łukasz Fabiański nie napracował się za bardzo, ale nadrobił to z nawiązką w starciu z Leicester. W obu wynik jego pracy był taki sam, wpuścił po jednej bramce. Dokładnie tak samo było zresztą w 6 z 7 ostatnich spotkań „Młotów”. Defensywa ekipy Manuela Pellegriniego funkcjonuje przyzwoicie, ale zdecydowanie gorzej jest z atakiem, który albo nie stwarza sobie zbyt wielu sytuacji (mecz z Leicester), albo nie potrafi ich wykorzystać (Tottenham). Drugi problem to oczywiście rosnąca lista kontuzjowanych. Marko Arnautović, Lucas Perez, Winston Reid, Andy Carroll, Jack Wilshere czy Andrij Jarmolenko, to tylko część (ale jak ważna) listy absencji na ten mecz.

 

Mimo że to Tottenham wyszedł z poprzedniej potyczki zwycięsko i jest zdecydowanie wyżej notowany, to problem ma dokładnie takie same. Poniedziałkowa porażka z mistrzem Anglii spowodowana była przede wszystkim brakiem sytuacji bramkowych. Nie chodziło nawet o to, że ekipa Mauricio Pochettino nie posiadała inicjatywy (posiadanie piłki było niemal równe), ale nie potrafiła jej dostarczyć skutecznie pod bramkę rywala. W trzech ostatnich meczach „Koguty” zdobyły raptem dwa gole. Do tego ich najbardziej kreatywni piłkarze Christian Eriksen i Dele Alli zmagali się w tym sezonie z kontuzjami i wątpliwe, by w meczu Pucharu Ligi nie dostali wolnego. A przecież na liście kontuzjowanych są m.in. Jan Vertonghen i Vincent Janssen.

 

Wszystkie statystyki przemawiają za tym, że ten mecz nie będzie furią bramek. Ofensywy obu ekip nie imponują kreatywnością i skutecznością. Za to ich defensywy spisują się znakomicie. Wszystko składa nam się na skromne zdobycze. „Poniżej 2,5” za 1.82 z oferty Fortuna pasuje do tego idealnie.