„Naj, naj, naj…” – Liverpool w erze Premier League jeszcze nie był tak mocny

12.11.2018

Duma miasta Beatlesów, magiczne Anfield, dziesiątki sukcesów, kapitalne tradycje, dom wielu piłkarskich legend. Liverpool to bez wątpienia jedna z ikon angielskiej piłki, jednak ostatnie lata tego nie potwierdzają. Mimo niejednej szansy, „The Reds” od ponad ćwierćwiecza nie są w stanie zdobyć upragnionego mistrzostwa. Ten sezon może być inny.

2014 rok, Liverpool napędzany przez kapitalnych Suareza i Sturridge’a, walczy o tytuł. To jedna z ostatnich szans Stevena Gerrarda, legendy klubu z Anfield, który wznosił do góry m.in. Puchar Europy. Mecz z Chelsea, pechowe potknięcie, Demba Ba zdobywa bramkę. Marzenia znów się oddalają, ostatecznie kolejny raz trzeba mówić „spróbujemy za rok”.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Tamten Liverpool był kosmiczny w ofensywie, jednak zbyt często zawodziła obrona. Po przejęciu przez Juergena Kloppa potrzeba było czasu, kilku transferów, ale chyba udało się zbudować to, o czym Niemiec myślał. W poprzednim sezonie „The Reds” nieoczekiwanie doszli do finału Ligi Mistrzów, w tym ewentualne sukcesy już nie mają być przypadkiem. Liverpool pokazuje, że jest mocny i idzie po swoje.

30 punktów, różnica bramek +18 i tylko pięć wpuszczonych goli. Wszystkie te liczby to najlepszy wynik w erze EPL, jaki Liverpool miał po 12 kolejkach. Do tego jedyne straty punktów (trzy remisy) miały miejsce z drużynami z TOP5, czyli Arsenalem, Chelsea i Manchesterem City. Wydaje się, że Liverpool zwalczył swoją zmorę, którą były głupie wpadki z ligowymi słabeuszami.

Podopieczni Kloppa imponują, ale niestety nawet to nie jest wystarczające (na ten moment) na „walec Guardioli”. Po sezonie, w którym wydawało się, że nikt nie chce przeszkadzać Leicester w triumfie, wydaje się, że będziemy świadkami istnej walki gigantów. Sarri stwierdził, że dwie prowadzące drużyny być może dobiją do granicy 100 punktów – patrząc na ich obecną formę, nie można tego wykluczać.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!