Kostaryka chce zagrać „Szwajcarię”
Brazylijczycy, podobnie jak Argentyńczycy oraz Niemcy, zanotowali falstart w fazie grupowej Mundialu. Neymar i spółka mieli pewnie pokonać Szwajcarię, ale skończyło się tylko na remisie. Teraz jak Szwajcaria chcą z „Canarinhos” zagrać piłkarze Kostaryki.
Ci turniej zaczęli od porażki 0:1 z Serbią po fenomenalnym strzale Kolarova z rzutu wolnego. Teraz chcą się odkuć w starciu z jednym z faworytów tych Mistrzostw. Sposobem na Brazylijczyków ma być rozbicie gry ofensywnego kwartetu Neymara – Gabriela Jesusa – Coutinho – Willian. Ponoć trener Kostaryki Oscar Ramirez zapowiada jeszcze jedną niespodziankę dla Brazylii, przygotowaną na treningu zamkniętym dla obserwatorów.
Oczywiście Brazylię będzie trudno czymś zaskoczyć i zapewne „niespodzianka” Kostaryki skończy się na ultra defensywnej taktyce nastawionej na rozbijanie akcji ofensywnych rywala plus liczeniem na bardzo dobrą grę bramkarza Realu Madryt – Keylora Navasa (na zdjęciu).
W meczu ze Szwajcarią Brazylia oddała 20 strzałów na bramkę rywali. Ale tylko 4 były celne. Teraz ma być zdecydowanie lepiej, jednak warto wspomnieć że lider drużyny – Neymar – miał przerwę w treningach z powodu urazów.
Kostaryka i jej dobra piłka
Zdaniem bukmacherów Brazylia to zdecydowany faworyt tego meczu (kurs 1.22). Remis w tym spotkaniu został wyceniony na 6.75, a za wygraną Kostaryki bukmacherzy są gotowi płacić 17 razy więcej niż postawiona kwota pieniędzy.
Według nas Brazylijczyków czeka jednak trudne spotkanie. W przeszłości Kostaryka wysoko przegrywała z tym rywalem, ale dwa ostatnie mecze tych drużyn w 2011 i 2015 roku zakończyły się wynikami 1:0 dla Brazylii.
Teraz może być podobnie. Nie zdziwi nas, jeśli „Canarinhos” wygrają tylko 1:0 lub 2:0. Dlatego typujemy liczbę goli w tym meczu na poniżej 2.5 (kurs 1.95).