Bartosz Bereszyński: Na pewno nie zabraknie nam serca

22.06.2018
Ostatnia aktualizacja 13 lipca, 2018 o 11:27

Po porażce z Senegalem (1:2) reprezentacja Polski nie może już sobie pozwolić na kolejną wpadkę. W niedzielę przeciwnikiem biało-czerwonych na turnieju w Rosji będzie Kolumbia. – Z każdym rywalem jesteśmy w stanie wygrać, strzelać mu gole. Wierzymy, że wygramy – powiedział na konferencji prasowej Bartosz Bereszyński.

Obrońca pytany był o wtorkową porażkę. – W meczu z Senegalem przydarzyły się nam błędy indywidualne, a niecelne podania hamowały akcje ofensywne. Grałem ostatnie dziesięć minut, gdy strzeliliśmy bramkę, atakowaliśmy. Teraz kluczem jest wiara. Mecz z Senegalem był wypadkiem przy pracy i z Kolumbią chcemy wrócić do właściwego grania – powiedział Bereszyński.

Bartosz Bereszyński dobrze nastawiony

Przyznał, że w każdym z zawodników widać chęć wystąpieniu w spotkaniu z Kolumbią. – Po to tutaj jesteśmy. To jest decyzja trenera, kto wystąpi w tym meczu. Nie ma dla mnie większej różnicy czy mama grać na prawej obronie czy na prawym wahadle. Najważniejsze, by wystąpić od pierwszej minuty. Co do aspektów taktycznych, nie wypada nam oceniać, to nie nasze zadanie. Na pewno nie zabraknie nam serca i wiary w zwycięstwo. Wiemy jak grać, lecz nie będziemy publicznie o tym mówić – stwierdził Bereszyński.

Nie zabrakło również pytań o reprezentację Kolumbii. – Największe nazwiska to James Rodriguez i Falcao. Ja osobiście miałem styczność z Luisem Murielem w Sampdorii. Świetny napastnik. Umiejętnościami indywidualnymi jest jednym z lepszych zawodników Kolumbii. Stanowi o sile tego zespołu – podkreślił Bereszyński.