Sportowa złość ma przynieść efekty w meczu z Kolumbią

22.06.2018
Ostatnia aktualizacja 13 lipca, 2018 o 11:28

Nastroje w reprezentacji Polski, mimo porażki z Senegalem, są bardzo dobre. Humory piłkarzom dopisują zarówno na treningach, jak i podczas wolnego czasu – Jeżeli ktoś się uśmiechnie, to nie ma w tym niczego złego. Nie możemy załamywać rąk i siedzieć w pokojach. Musimy złapać trochę świeżości również psychicznej – podkreśla Łukasz Teodorczyk.

Napastnik opowiedział o odprawie po meczu z Senegalem. – Nie było miło. Po męsku powiedzieliśmy sobie co było źle i co nie funkcjonowało. Każdy indywidualnie musi sobie zrobić rachunek sumienia. Mamy nadzieję, że w spotkaniu z Kolumbią te błędy się nie powtórzą. Być może za duża była presja przed meczem z Senegalem. Jesteśmy profesjonalistami, ale wymagania były duże. Zdajemy sobie sprawę, że mecz nam nie wyszedł i teraz będziemy chcieli pokazać tę złość sportową – stwierdził Teodorczyk.

Gra z Kolumbią

Zawodnik Anderlechtu Bruksela wierzy, że w niedzielę kibice reprezentacji Polski będą mieli powody do radości. – Kolumbia ma wiele indywidualności i ma czym straszyć. Jednak my też mamy swój kaliber i wierzymy, że jesteśmy w stanie wygrać – przekonuje. Napastnik  liczy, że w tym spotkaniu odegra ważną rolę. – Jestem w pełnej gotowości i jeśli trener uzna, że mogę coś dać zespołowi, to dam to co najlepsze. Najlepiej byłoby strzelić gola dającego zwycięstwo – zaznacza Teodorczyk.