Bo grunt to dobry Klopp. Sadio Mane słodzi swojemu trenerowi

17.04.2019

Od ofensywnego trio Lambert – Balotelli – Borini, po Salah – Firmino – Mane. W ostatnich kilku sezonach w Liverpoolu zmieniło się niemal wszystko, a klub mający problemy z utrzymaniem się w TOP6 znów jest na ustach niemal całego piłkarskiego świata. Ogromną zasługę ma w tym bez wątpienia Juergen Klopp.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Liverpool ściągając do siebie Niemca podjął najlepszą decyzję od wielu lat. Mimo początkowych kłopotów drużyna pod wodzą byłego trenera BVB robiła postępy. Krok po kroku budowała swój styl, tożsamość i świadomość. Wyszło idealnie, a Liverpool nie dość, że znów bije się o Premier League, jest bardzo blisko drugiego z rzędu półfinału Ligi Mistrzów.

Są trenerzy, u których po prostu chce się grać. Bielsa, Guardiola, kilku innych, ale także Klopp. Charyzmatyczny Niemiec jest dla zawodników niczym kochający, ale wymagający ojciec, a oni to doceniają.

-Klopp to świetny facet, kochany człowiek. Kocha wszystkich swoich zawodników. Oczekuje wiele, ale nigdy nie nakłada na nas presji, tylko prosi, byśmy pokazali swoją najlepszą stronę i cieszyli się grą. Pod jego wodzą każdy zalicza duży progres i wszyscy to widzą. To dla nas niezwykle ważne, by pracować z nim przez kolejne lata – wyznał Sadio Mane.

Słowa Senegalczyka dobitnie pokazują, że to nie żaden z piłkarzy, a właśnie Klopp jest obecnie najważniejszą postacią w klubie. Niemiec zbudował silną, zjednoczoną szatnię i tchnął w nią pewność siebie, a także niezbędną mentalność zwycięzcy. Czy „The Reds” w tym sezonie w końcu wygrają jakieś trofeum? Pierwszy krok ku jednemu z nich mogą zrobić już dziś wieczorem.

Odbierz darmowy zakład 20 zł