PSG na wakacjach. Piłkarze czekają, aż tytuł wygra się sam

18.04.2019

W środku tego jakże emocjonującego tygodnia dostaliśmy nie tylko Ligę Mistrzów, ale także kilka spotkań w najmocniejszych ligach. We wtorek mieliśmy mecz Premier League, a w środę po jednym starciu w Serie A i Ligue 1. Na boisko, niczym drużyny grające w Champions League, wybiegło PSG.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Paryżanie przez cały sezon sprawiali wrażenie, jakby ligowe potyczki były dla nich po prostu obowiązkiem, który nie jest zbytnio wymagający, ale który trzeba „odbębnić”. Podopieczni Thomasa Tuchela odskoczyli reszcie stawki na gigantyczny dystans, dzięki czemu mogli skupić się bardziej na wojażach w Europie. Jak się skończyło – wiemy doskonale. Wraz w marzeniami o Lidze Mistrzów wydaje się, że zniknął także jakikolwiek zapał do gry.

PSG miało już kilka okazji, by oficjalnie zostać mistrzem Francji i obronić tytuł sprzed roku. Najpierw jednak zremisowało ze Strasbourgiem (2:2), następnie zostało rozgromione przez Lille (1:5), a wczoraj przegrało z Nantes (2:3). Co ciekawe, były to dopiero porażki numer dwa i trzy w obecnym sezonie Ligue 1. Patrząc choćby na to, jak wczoraj po jednym z wyjść do piłki – swoją drogą udanym – wracał Gigi Buffon, trudno nie odnieść wrażenia, że myślami nawet on jest gdzieś indziej.

Tak olbrzymi zjazd formy i głodu zwycięstw powoduje, że PSG wygląda na drużynę czekającą aż tytuł wygra się sam. Co ciekawe jest to bardzo możliwy scenariusz i niezwykle komfortowa sytuacja. Mając 17 punktów przewagi na sześć kolejek przed końcem, paryżanie mogą przegrać nawet wszystkie mecze. Wtedy do mistrzostwa wystarczy im, że Lille w pozostałych meczach choćby raz straci punkty…

Odbierz darmowy zakład 20 zł