Arturo Vidal od kilku lat z powodzeniem wybiera kolejne kluby. Chilijczyk ma szczęście nie tylko do zdobywania trofeów z reprezentacją, lecz także robi to cyklicznie w piłce klubowej.
Od 2011 roku 31-latek bowiem notorycznie wzbogaca swoje CV o prestiżowe trofea. Pomocnik trafił do Juventusu z Bayeru Leverkusen w 2011 roku. Od tego czasu cztery razy podnosił Scudetto ze „Starą Damą”, by w następnych trzech latach odnosić ligowy sukces z Bayernem Monachium. W każdym z tych klubów dorzucał krajowy puchar. Jakby tego było mało – Arturo także zaliczył hat-trick w postaci Superpucharu Włoch, Niemiec oraz Hiszpanii.
Rok temu reprezentant Chile dołączył do Barcelony, aby wypełnić lukę po Paulinho. Doświadczony pomocnik szybko zaadaptował się w zespole „Dumy Katalonii”, a już dziś może zapewnić sobie ósme mistrzostwo z trzecią kolejną drużyną. Oczywiście do sukcesów Daniego Alvesa jeszcze mu daleko, ale trzeba przyznać, że jego lista wygląda imponująco.

W klubowym futbolu nadal brakuje mu wygranej w Lidze Mistrzów. Najbliżej końcowego zwycięstwa jego zespół był w 2015 roku, kiedy Juventus uległ w finale…Barcelonie.