Siła ławki. Liverpool w tym aspekcie nie ma sobie równych!

05.05.2019

Takie mecze uwielbiamy. Podopieczni Juergena Kloppa musieli drżeć o wynik do końca spotkania. Ostatecznie Liverpool wygrał bardzo ważne starcie z Newcastle 3-2, a decydującą bramkę strzelił Divock Origi. Bramka belgijskiego napastnika przypomniała nam, jak ważna w ekipie „The Reds” jest ławka rezerwowych!

Silny wyjściowy skład to nie wszystko. Istotna jest także mocna ławka. Zdarzają się bowiem takie mecze, kiedy podstawowa jedenastka nie potrafi przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W takich momentach potrzebni są odpowiedni zastępcy. Liverpool w tej kwestii może pochwalić się ciekawą statystyką. Gol Origiego (o ile odpowiednia komisja nie przypisze samobójczej bramki Lascellesowi) w starciu z Newcastle był już dwunastą bramką „The Reds” strzeloną przez zawodnika rezerwowego w lidze. Żadna inna ekipa z Premier League nie może pochwalić się takim wynikiem!

Dla samego Divocka, była to już druga ważna bramka w tym sezonie. Wcześniej, belgijski zawodnik zanotował kluczowe trafienie w starciu z Evertonem. Podczas derbowego spotkania, 24-latek umieścił piłkę w siatce kilkadziesiąt sekund przed końcem rywalizacji. Liverpool wygrał wtedy mecz 1-0.

Belg przywrócił tym samym nadzieję „The Reds” w walce o tytuł mistrzowski. Po sobotnim spotkaniu, podopieczni Kloppa zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Manchester City traci do rywali dwa punkty, jednakże „The Citizens” mają do rozegrania o jedno starcie więcej.

Odbierz darmowy zakład 20 zł