Piłkarz przeszedł na emeryturę. Dwa dni później wrócił do kadry
Piłkarze z Afryki i przejścia na piłkarską emeryturę to zawsze bardzo ciekawy temat. Jakiś czas temu przekonaliśmy się o tym w przypadku Yai Toure, który zaprzeczył słowom swojego agenta, jakoby miał zakończyć swoja karierę. Tym razem pomocnika Wybrzeża Kości Słoniowej przebił Asamoah Gyan, który zaledwie po dwóch dniach zmienił zdanie i wrócił do kadry.
Napastnik Ghany jeszcze dwa dni temu zdecydował o rozstaniu z narodową kadrą. Powodem miała być decyzja selekcjonera, który odebrał mu opaskę kapitana i przekazał ją dla Andre Ayew. Wszystko zatem wskazywało, że kolejna edycja Pucharu Narodów Afryki rozpocznie się bez 33-latka.
Nic bardziej mylnego. Zareagować postanowił sam prezydent Ghany – Nana Akufo-Addo. Po rozmowie telefonicznej Gyan szybko zmienił zdanie i znalazł się we wstępnym zestawieniu na turniej, który rozpocznie się już w przyszłym miesiącu.
Napastnik Kayserisporu zadebiutował w narodowej reprezentacji mając zaledwie 17 lat. Przez ten czas w 106 spotkaniach trafił aż 51 bramek, co pozwala mu do dziś nosić miano najskuteczniejszego strzelca w historii Ghany.