Roberto Martinez… skomplementował tyłek Hazarda

12.06.2019

Każde okno transferowe ma swojego bohatera, a nawet kilku. Pogba, Neymar, Coutinho, Griezmann… Było ich już wielu. Tego lata najwięcej słyszymy głównie o dwóch zawodnikach – są nimi Matthijs de Ligt i Eden Hazard. O ile pierwszy wciąż rozważa wszystkie opcje, drugi już wie, gdzie zagra.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

28-letni Belg oficjalnie został zawodnikiem Realu Madryt. Jeden temat mniej, jednak futbol nie znosi próżni. Tematy pt.: „Czy i kiedy”, zostały zastąpione przez: „Dlaczego jest taki świetny i jak dużo wniesie”. To doprowadziło do dosyć nietypowej sytuacji…

Roberto Martinez, obecny selekcjoner reprezentacji Belgii, w rozmowie z „AS’em” mówił m.in. o swoim podopiecznym. Kiedy wspomniał o jego dolnej części ciała, zapewniającej świetny balans i zwinność, dziennikarz wtrącił: – Słynny tyłek… 45-letni trener odparł: – Tyłek Edena jest jego środkiem ciężkości. Używa go, by wychodzić z sytuacji 1 vs 1, z których inni gracze nie byliby w stanie wyjść.

Często słyszymy, że najważniejsze u zawodnika są nogi, czasem mówi się także o głowie i boiskowej inteligencji. „Tyłek” w tym kontekście pojawia się rzadko, choć wiemy, jaką przewagę mają zawodnicy z nisko położonym środkiem ciężkości. Widzimy to u Messiego, widzimy także u Belga. Inne aspekty tego, jak bardzo wyjątkową tylną część ciała posiada Eden Hazard, pozostawimy do oceny jednak paniom…

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!