Manchester United z wielkim zadłużeniem? „Ten klub to bałagan”
Manchester United usilnie próbuje wrócić na krajowy szczyt, o europejskim na razie nawet nie wspominając. W tym celu od lat pompowane są duże pieniądze, jednak nie przynosi to pożądanych skutków. Czy kurek w końcu się zakręci?
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Do tego być może jeszcze daleko, jednak klub zaczyna mieć problemy. Jak donosi Darren Clough, zadłużenie Manchesteru United wynosi… 500 milionów funtów. Od 2011 roku natomiast nie zrobiono nic, by jakkolwiek zacząć go spłacać.
Co więcej, sprzedaż akcji, która przyniosła 452 miliony funtów, nie została w żadnym stopniu zainwestowana w klub. Podczas gdy właściciele Manchesteru City zainwestowali w klub miliard funtów, rodzina Glazerów… miliard wyciągnęła. Darren Clough podsumował klub mianem „wielkiego bałaganu”.
Manchester United wciąż jest jedną z największych piłkarskich marek na świecie i głównie ten fakt ratuje klub. Słabsze wyniki sportowe nie działają aż tak drastycznie na sytuację finansową, ale taki stan rzeczy nie będzie utrzymywał się w nieskończoność.
„Czerwone Diabły” próbują się podnieść ściągając kolejnych drogich zawodników, płacąc im ogromne pensje. Jeśli to w końcu nie zacznie się „spłacać” w oczekiwany sposób, rodzina Glazerów wciąż będzie traktowała klub jak bankomat, a zadłużenie zamiast maleć będzie rosło, przeciętność stanie się normą…
