Ndombele jednak nie będzie pierwszym transferem Spurs? Inny talent może go uprzedzić

27.06.2019

512 dni – tyle czasu minęło, odkąd zimą 2018 roku Tottenham ściągnął Lucasa. Drużyna, która przez niemal półtora roku nie wydała ani centa na pozyskanie nowego zawodnika, w końcu to zmieni. Pytanie, kto będzie tym „wybrańcem”…

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Ostatnie dni wskazywały na to, że przełamanie się nastąpi z dużym hukiem. Coraz bliżej londyńskiej ekipy jest przecież Tanguy Ndombele, który stanie się najdroższym zawodnikiem w historii klubu. Tottenham zapłaci za niego nieco ponad 60 milionów.

Podczas gdy wszyscy z niecierpliwością czekamy na „oficjalkę”, „Spurs” pracują także nad kolejnymi wzmocnieniami. Jeden z nich jest już naprawdę na ostatniej prostej i może zostać tym, któremu przypadnie miano pierwszego transferu od tak długiego czasu.

O kim mowa? Tym zawodnikiem ma zostać Jack Clarke, zawodnik Leeds United, uważany za jeden z największych talentów angielskiej piłki. 18-letni skrzydłowy, który dostał szansę na pokazanie się pod skrzydłami Marcelo Bielsy, był obserwowany nawet przez samego Pepa Guardiolę.

Młody talent ostatecznie wybrał ofertę finalisty Ligi Mistrzów, przesiadając się na inne „ptactwo”. Po tym, jak był „Pawiem”, zostanie „Kogutem”. Ciekawe, czy pozyskanie Clarke’a będzie kolejną perełką transferową Daniela Levy’ego, a młodzieniec pójdzie śladami choćby Dele Alli’ego.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!