Guardiola wytypował następcę Davida Silvy. W grze wielkie pieniądze!
David Silva ogłosił oficjalnie, że wraz z końcem kolejnego sezonu definitywnie opuści Manchester City. Oznacza to, że Pep Guardiola ma kolejny rok na poszukiwanie następcy Hiszpana. Według informacji dziennika „Marca”, wybór padł na Isco.
Sytuacja Hiszpana w Realu Madryt jest ściśle monitorowana przez szkoleniowca „Obywateli”, który od wielu lat jest entuzjastą jego talentu. Nic zatem dziwnego, że od 2016 roku zawodnik jest łączony z przenosinami do Anglii. Teraz ten transfer wydaje się jednak najbliżej, a powodów jest kilka. Jeden z nich to między innymi wzmocnienia „Królewskich”, po których wszechstronny pomocnik może mieć problemy z wywalczeniem miejsce w podstawowym składzie.
Zidane oczywiście nie chciałby się pozbywać 27-latka, ale Real potrzebuje pieniędzy po sporych wydatkach na początku letniego okienka. Sprzedaż między innymi Isco, Bale’a, Kovacicia czy Jamesa mogą znacznie obciążyć ich budżet, dzięki czemu pozwoli to na dodatkowe transfery – między innymi środkowego pomocnika. Klub z Madrytu oznajmił piłkarzowi, że każda poważna oferta zostanie skrupulatnie rozpatrzona.
Guardiola póki co nie wykonał żadnych większych ruchów podczas okienka, ale menedżer mistrza Anglii chce wydać 80 milionów właśnie za zawodnika „Królewskich”. City oczywiście ma wiele środków, aby spełnić te żądania, co potwierdza niemalże dogadany transfer Rodriego za 70 milionów euro.