„Inter jest jego domem” – ojciec Moise’a Keana podkręca transferową sagę. Co na to Juve?
Sytuacja Moise’a Keana jest zależna przede wszystkim od planów Juventusu co do zakupu nowego napastnika. Dodatkowo „Stara Dama” nadal nie rozwiązała przyszłości Gonzalo Higuaina, który wciąż ma nadzieję na grę pod batuta Maurizio Sarriego. Jaka zatem dalsza część kariery czeka młodzieżowego reprezentanta Włoch?
Obecna umowa młodego snajpera wygasa już za rok. Agent piłkarza, Mino Raiola. kilka miesięcy temu informował, że jego klient przed podpisaniem umowy musi dostać zapewnienie szans na grę w pierwszym składzie. O to będzie oczywiście trudno ze względu na już teraz dość sporą konkurencję oraz plany Sarriego, który chce z Cristiano Ronaldo stworzyć klasyczną dziewiątkę.
Czy to oznacza odejście Keana już w tym okienku? Z takiego rozwiązania ucieszyłby się jego ojciec, który marzy, aby jego syn zagrał w Interze.
– Wszystko zaczęło się od tego, gdy chodziliśmy po straganach i powiedziałem mu, żeby wybrał sobie jakąś koszulkę. Od razu wybrał trykot Interu z nazwiskiem Obafemiego Martinsa. Ten klub to jego dom, więc z pewnością chciałby tam zagrać. To zależy jednak od ofert, jakie nadejdą. Jeśli Inter zaoferuje więcej niż to, co zarabia teraz, to on zaakceptuje tę ofertę. Kiedy grał w Torino zawsze mi mówił: „Po Torino zabierz mnie do Interu”.
W ostatnim czasie pojawił się także temat przenosin do Ajaksu. Co na to jego rodzic?
– Czytałem w gazetach, że może wyjechać za granicę, ale jeszcze nie rozmawiałem z Raiolą na ten temat. Z pewnością skontaktuje się ze mną przed podjęciem decyzji. Mimo, że Moise jest dorosły, to poradzę mu, żeby przeszedł do Interu, żeby mógł być jeszcze bliżej mnie, zamiast jechać do Holandii.
