Afera w Białymstoku. Jagiellonia nie wpuściła swoich kibiców na mecz!
W polskiej piłce widzieliśmy naprawdę wiele. Czasem można odnieść wrażenie, że nic już nas nie zaskoczy. Jagiellonia Białystok postarała się pójść o krok dalej. Wielu kibiców zgromadzonych przed stadionem klubu nie mogło wejść na sobotnim mecz. Wszystko za sprawą niedopełnienia obowiązków organizacyjnych wydarzenia.
Jagiellonia w sobotnie przedpołudnie (dokładnie o godzinie 11:00) rozpoczęła mecz z litewskim Atlantasem. Spotkanie zespołu z Białegostoku wzbudziła duże zainteresowanie. Na tyle duże, że zaskoczyło sam klub, efektem czego wielu kibiców nie mogło wejść na stadion. Jaki był powód? Brak zgłoszenia meczu jako imprezy masowej.
W mediach społecznościowych rozpętała się uzasadniona burza. Wielu sympatyków wyraziło swój gniew i niezadowolenie w związku z zaistniałą sytuacją. Spora grupa kibiców ma słuszne pretensje do klubu, z powodu zaoszczędzenia niezbyt wymagającej sumy pieniędzy, kosztem osób, które chciały zobaczyć spotkanie.
Dziękuję za obejrzenie sparingu pic.twitter.com/3Y24z3j37s
— pchaj (@pchaje) July 13, 2019
Cała sytuacja jest o tyle absurdalna, iż Jagiellonia Białystok w piątek pochwaliła się wyróżnieniem za najlepszą organizację meczów w sezonie 2018/2019.
