Ampadu przywitał się z Lipskiem. W niedzielę natrafił na… typowo polski problem

25.07.2019

Ethan Ampadu to jedna z nadziei Chelsea, jednak teraz nie mógłby liczyć na regularne występy. Niespełna 19-letni obrońca trafił więc na roczne wypożyczenie do RB Lipsk, w którym ma poznać smak dorosłej piłki i nabrać doświadczenia.

Użyj kodu GRAMGRUBO500 w Betclic i zgarnij zakład bez ryzyka

Młody Walijczyk musi najpierw przejść proces adaptacji, poznać lokalną kulturę, różne tradycje, zwyczaje i wszystko to, na co trzeba zwrócić uwagę w nowym miejscu. Okazuje się, że już pojawiły się pierwsze niespodzianki.

– Na razie pytam zawodników gdzie można wyjść na obiad i czy jest coś ciekawego do robienia. W niedzielę odkryłem też interesującą rzecz. Wyszedłem na zakupy tylko po to, żeby uświadomić sobie, że żaden sklep nie był otwarty. Jest więc trochę inaczej. Uczę się o niemieckiej kulturze – wyznał Ampadu na konferencji prasowej.

Cóż, nie da się ukryć, że jest to sytuacja, z którą od jakiegoś czasu zmagają się także Polacy. „Handlowa, czy niehandlowa?” – pytaliśmy się nawzajem niemal co tydzień. Obrońcy też przydałoby się przyswoić odpowiednią wersję piosenki: „Jak sobota to, tylko do…” – wiadomo gdzie.

Użyj kodu GRAMGRUBO500 w Betclic i zgarnij zakład bez ryzyka