Kłopoty Liverpoolu. Alisson wypada z gry na kilka tygodni

Mimo wysokiego zwycięstwa nad Norwich, Juergen Kopp z pewnością nie zaliczy wczorajszej inauguracji Premier League do najlepszych. Groźnej kontuzji bowiem nabawił się Alisson, który może pauzować nawet przez sześć tygodni.

Brazylijski golkiper przy jednym z wykopów futbolówki doznał urazu łydki. Wstępna diagnoza nie okazuje się zbyt korzystna dla „The Reds”. Według informacji „Mirror”, 26-latek będzie pauzował do końca września i opuści pierwszy mecz swojego zespołu w Lidze Mistrzów. W samej lidze, jeśli terminarz nie ulegnie zmianie, przegapi on starcia z Southampton, Arsenalem, Burnley, Newcastle i Chelsea.

Jego miejsce zajmie zakontraktowany kilka dni temu Adrian. Hiszpan wczoraj prezentował się z dobrej strony i przepuścił tylko jedną bramkę, przy której był kompletnie bezradny. Problem pojawia się oczywiście, kiedy rozmawiamy o rezerwowym bramkarzu w przypadku kontuzji Alissona. Po złamanej ręce powoli dochodzi do siebie Caoimhin Kelleher, a Kamil Grabra został przed sezonem wypożyczony do Huddersfield.

– Caoimhin powrócił do treningów, ale nie jest w 100% gotowy do gry. Musimy zobaczyć, jak teraz reaguje. Jeden z adeptów naszej akademii nie może grać w naszym zespole, ponieważ ma zaledwie 16 lat. Tak, to prawda, że mamy problem na tej pozycji – stwierdził Klopp.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!