Fanów Arsenalu czeka gorąca zima. „Będziemy znowu aktywni na rynku”

20.08.2019

W lipcu humory fanów Arsenalu były fatalne. Klub kompromitował się coraz to bardziej zabawnymi ofertami za Wilfrieda Zahe, co skłoniło sympatyków „Kanonierów” do wydania pewnego oświadczenia, Jak się okazało, działacze ekipy z Emirates mieli wszystko pod kontrolę i końcówkę okienka w ich wykonaniu można uznać za doskonałą.

Wzmocnienia w postaci Pepe, Ceballosa, Tierneya czy Luiza wyglądają bardzo obiecująco w kontekście dalszej części sezonu. Duża w tym oczywiście zasługa duetu dyrektorów: Vinaia Venkateshama oraz Raula Sanllehiego. Obaj dołożyli wszelkich starań, aby zespół zostać należycie wzmocniony, co nie mogło się oczywiście odbyć także bez pomocy właściciela klubu – Stana Kroenke.

Syn amerykańskiego przedsiębiorcy, Josh, w wywiadzie dla „BBC” zdradził, że to nie jest koniec wzmocnień na ten sezon. Podczas rozmowy z Davidem Ornsteinem wyjawił, że letnie wzmocnienia nie były tylko odpowiedzią na krytykę ze strony fanów. a zimą czekają ich kolejne zaskakujące momenty.

– Jeśli kupujesz nowych graczy w oparciu tylko o krytykę kibiców, nie zajdziesz daleko jako klub. Nie byliśmy podczas tego lata reaktywni, tylko aktywni. W kwestii styczniowego okna, nie chcę wychodzić przed szereg. Chcemy dowiedzieć się, gdzie nadal potrzebujemy wzmocnień. Możecie się zatem spodziewać, że w zimowym oknie ponownie będziemy działać, wykazując naszą aktywność – stwierdził Josh Kroenke.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!