Okienko ucieka, a Gumny wciąż w Poznaniu

25.08.2019

Od początku roku mówi się o tym, że Robert Gumny opuści zespół Lecha Poznań i przejdzie do zagranicznego klubu. Koniec sierpnia jednak coraz bliżej, a mimo wielu plotek, prawy obrońca wciąż jest zawodnikiem “Kolejorza”.

Borussia Mönchengladbach?

Transfer Roberta Gumnego już wielokrotnie w tym roku pojawiał się na konferencjach prasowych Lecha Poznań. Konkretów jednak wciąż nie było. Chociaż w styczniu faktycznie zapowiadało się, że młodzieżowy reprezentant Polski wyjedzie do Borussii Mönchengladbach. Pod koniec stycznia portale internetowe prześcigały się w znajomości szczegółów tego transferu. Robert Gumny miał trafić do Bundesligi za 6,5 mln euro + 1,5 mln bonusów. Już wydawało się, że do transferu brakuje jedynie podpisu zawodnika, ostatecznie zabrakło trochę więcej. Początkowo pojawiły się informacje, że piłkarz Lecha nie przeszedł testów medycznych. Działacze Borussii jednak szybko zaprzeczyli, mówiąc że nie dogadali się z jego obecnym klubem.

Temat przejścia Gumnego do Bundesligi miał wrócić latem. Tak się jednak nie stało, gdyż do Mönchengladbach trafił Stefan Lainer z Red Bulla Salzburg. Niemiecki klub wydał na niego 12,5 mln euro. To wystarczyło na potwierdzenie, że Polaka w najbliższym czasie nie zobaczymy na Borussia-Park.

Southampton?

Na początku lipca pojawiły się pogłoski o tym, że obrońca Lecha może trafić do Anglii. Chętnym na zawodnika, według Tomasza Włodarczyka, był Southampton. Gumny z Bednarkiem w jednym klubie? Lech oczekiwał ze strony klubu Premier League oferty wysokości 7 milionów euro. Czy faktycznie doszło do oferty? Działacze Lecha Poznań nie potwierdzili tych informacji. Podobno kilka klubów interesowało się młodzieżowym reprezentantem Polski, ale ich nazwy, mimo domysłów wciąż są owiane tajemnicą.

Gumny nie odszedł, a już znamy jego następcę?

Plotki zostały podsycone przez media ze… Szwecji. Tamtejszy dziennik Expressen poinformował, że do Lecha może trafić prawy obrońca Kalmar FF, Piotr Johansson. To reprezentant szwedzkiej młodzieżówki z polskimi korzeniami. Cena za zawodnika miała wynieść około 250 tysięcy euro. Johanssona jednak wciąż nie ma w Poznaniu, podobnie jak Gumnego… No właśnie, gdzie?

Obrońca Lecha w rozmowie z Canal+ powiedział, że jest gotowy “spróbować czegoś mocniejszego”. Pojawiły się plotki z Serie A – tym razem Gumny znalazł się na celowniku Genoi i Sassuolo. Temat się jednak szybko pojawił i zniknął, chociaż niektórzy sądzili, że mecz z Wisłą Płock (26 lipca) będzie jego ostatnim w Lechu Poznań.

Celtic? Fiorentina?

W ubiegłym tygodniu pojawiły się wieści o tym, że 21-latek może zasilić Celtic. Informował o tym “The Sun”, więc saga na poważnie przeniosła się na wyspy. Trener klubu, Neil Lennon, w rozmowie z magazynem powiedział, że nie zamierza komentować tych doniesień. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że Celtic ma obecnie problemy z obsadzeniem prawej strony defensywy. W tym sezonie na tej pozycji grają Hatem Abd Elhamed oraz Kristoffer Ajer, którzy są nominalnymi stoperami. Do pogłosek włączył się także “Daily Record”, sugerując cenę 7,5 mln euro.

To jednak nie wszyscy zainteresowani. Na dniach pojawiły się bowiem informacje o kolejnym chętnym – Fiorentinie. “Gazeta Wyborcza” poinformowała, że włoski klub chce zapłacić 5 mln euro i oddać w ramach wymiany Brazylijczyka Gilberto. Zawodnik przebywa obecnie na wypożyczeniu we Fluminense.

Gorący koniec okna transferowego

Minął ponad tydzień od pogłosek i wciąż nie widać konkretów. Najwięcej mówi się o zainteresowaniu ze strony Celticu, jednak te pogłoski są wciąż niepotwierdzone publicznie konkretnymi ofertami. Mówi się jednak o tym, że obrońca trafi do Szkocji po rewanżu The Bhoys z AIK Solna.

Możliwe że ostatnie dni okna transferowego w Polsce miną właśnie pod znakiem potencjalnej przeprowadzki Roberta Gumnego. Dokąd trafi reprezentant Polski i czy żądania finansowe Lecha Poznań zostaną spełnione? O tym dowiemy się w najbliższym czasie. Pytanie tylko, czy pozostanie w klubie będzie dobre dla zawodnika, który aspiruje do gry w silniejszych ligach niż polska.

Fot: YouTube

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!