Wrócił. I to od razu w swoim stylu. Mario Balotelli we wtorkowy wieczór zadebiutował w nowym klubie, ale bardziej niż o boiskowych wyczynach, znów słyszymy o kontrowersjach. Co Włoch zmalował tym razem?
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Brescia, beniaminek Serie A, a zarazem nowy pracodawca specyficznego 29-latka, na początku sezonu radzi sobie całkiem nieźle. Założony w 1911 roku klub po pierwszych czterech kolejkach miał na koncie sześć oczek, jednak w piątej przyszło pozornie najtrudniejsze wyzwanie – podjęcie u siebie mistrza kraju, Juventusu.
“Stara Dama” po stracie bramki już w 4. minucie dość długo przegrywała, jednak – jak to często bywa – koniec końców dopięła swego i wygrała 2:1. Po meczu swojego niezadowolenia nie ukrywał Mario Balotelli. Jedna z kamer zarejestrowała jak powiedział: “Oni (sędziowie) zawsze są obsrani przeciwko Juve, to niewiarygodne”.
Skąd to oburzenie? Zawodnicy mistrza Włoch “nurkowali” w trakcie spotkania, chcąc wywalczyć jak najwięcej stałych fragmentów. Nie spotkała ich za to żadna kara ze strony arbitra, co więcej – po jednym z takich dyskusyjnych fauli miała paść bramka na 2:1.
Czy Balotelli miał rację, czy nie – to nieważne. Wiemy, jak wyczulone potrafią być władze poszczególnych lig na podobne opinie i podważanie pracy sędziów. “Super Mario” wystąpił dopiero w jednym spotkaniu, a nie zdziwilibyśmy się, gdyby od razu spotkało go jakieś zawieszenie… Czy tak właśnie będzie?
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!