Od Jugosławii do Macedonii Północnej
Przemiany jakie miały miejsce w Polsce na przełomie lat 90. minionego stulecia można określić, jako niewielkie zmiany w stosunku do tego, ile od tamtej pory przeszła Macedonia. Ale zanim o tym, najpierw trzeba ustalić, jak to jest z tą nazwą… A jest co ustalać!
Dlaczego Macedonia Północna? Ano dlatego, że poprzednie nazwy nie były akceptowane przez grecki rząd. Ateny cały czas podnosiły larum, że Macedonia to historyczna kraina starożytnej Grecji, dlatego niepodległe i odrębne państwo nie może tak się nazywać. Narzędzi na zmianę tego stanu rzeczy przez wiele lat nie było zbyt wiele, ale jeśli się znalazły, okazały się być bardzo skuteczne – dla Grecji – i utrudniające życie – dla Macedonii. Strona grecka blokowała jakiekolwiek możliwości przystąpienia Macedonii do NATO czy Unii Europejskiej, a że ewentualny akces wiąże się z akceptacją ze strony wszystkich członków wyżej wymienionych organizacji, potrzebne było porozumienie.
Wobec niego i toczących się od dłuższego czasu rozmów, od 12 lutego oficjalna nazwa państwa do Republika Macedonii Północnej, która jest skracana do Macedonii Północnej. Jeśli wcześniej widzieliście gdzieś angielski akronim FYROM, to wiedzcie, że też mieliście do czynienia z Macedonią, która wówczas występowała jako „Former Yugoslav Republic of Macedonia”, czyli Była Republika Jugosławii Macedonia po polsku.
Polityka wszędzie obecna
Polityka stanowi nierozłączną część sportu na Bałkanach. Ogromna rzesza albańskiej mniejszości jaka występuje na terenie Macedonii Północnej również w sporcie daje o sobie znać, choćby za sprawą mistrza kraju, który w ostatnich latach mocno zdominował rozgrywki ligowe – Shkendiji Tetovo. Już sama nazwa może sugerować, że chodzi o klub o albańskim rodowodzie i tak zresztą jest. Innym klubem z macedońskiej ekstraklasy jest choćby KF Shkupi Skopje. Klub dzielnicowy, ale już patrząc po nazwiskach, to wiele nawiązań do albańskich korzeni również nie brakuje.
Zresztą trudno się dziwić, skoro według oficjalnych danych mniejszość albańska rośnie w zastraszającym tempie, bo spis ludności z 2002 roku mówił o 25% Albańczyków w Macedonii, a dzisiaj ta liczba z 1/4 przekształciła się w około 1/3 całej populacji państwa i cały czas rośnie. W takim tempie za kilkanaście, może kilkadziesiąt lat, Albańczycy już nie będą mieli statusu mniejszości, tylko większości, co też może prowadzić do wielu sytuacji konfliktowych, a kto dobrze zna historie najnowszą, niech sobie przypomni casus Serbii i Kosowa. Niestety, Bałkany są takim terenem, że wielu ludzi dobrze pamięta czasy wojny, a mimo tego cały czas rany są otwarte i kolejne konflikty, nawet zbrojne, są po prostu niewykluczone przez tygiel narodowościowo-religijny.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!