Lepszy start niż w sezonie mistrzowskim. Piłkarze Leicester nadal imponują!
Rozgrywki 2015/2016 były dla Leicester wyjątkowe. Jak wiadomo, zespół z King Power Stadium sięgnął po mistrzostwo kraju. Trudno jednak nie było odnieść wrażenia, iż spory wpływ na niespodziewany sukces miały przeciętne wyniki topowych zespołów, takich jak Manchester City, Manchester United, Liverpool czy Chelsea. Tę tezę potwierdza pewna statystyka, którą może pochwalić się Brendan Rodgers.
Zespół Leicester bardzo dobrze rozpoczął kampanię 2019/2020. „Lisy” zasłużenie zajmują trzecią lokatę w Premier League ze stratą ośmiu punktów do lidera, czyli ekipy „The Reds”. Podopieczni Brendana Rodgersa w tym sezonie stracili punkty w meczach z Liverpoolem, Manchesterem United, Chelsea oraz Wolverhampton. Są to zatem kluby, które w ubiegłych rozgrywkach plasowały się w czołowej siódemce.
Dobry start w lidze zagwarantował Leicester po jedenastu kolejkach 23 punkty. Co to oznacza? Jest to lepszy wynik, niż rezultat w sezonie mistrzowskim, kiedy to po takiej samej liczbie spotkań „Lisy” miały na swoim koncie 22 punkty.
Leicester City after 11 Premier League games in 2015/16: 22 points
Leicester City after 11 Premier League games in 2019/20: 23 points
Dilly-ding, dilly-dong. ? pic.twitter.com/lQ4Z9jOKHW
— Coral (@Coral) November 3, 2019
Jest jeden problem. We wspominanej kampanii zawodnicy Liverpoolu nie prezentowali takiego poziomu. Mistrzostwo w tym sezonie wydaje się wręcz niemożliwe, ze względu na świetną postawę „The Reds”. Dodatkowo znacznie silniejszą ekipą są także gracze Pepa Guardioli.
Porównując oba sezony można zauważyć pewien punkt wspólny. Ponownie bardzo ważną rolę w zespole odgrywa Jamie Vardy. Angielski napastnik rozgrywki 2015/2016 zakończył z 24 trafieniami (zajął drugie miejsce w klasyfikacji strzelców). Na ten moment Jamie ma na swoim koncie 10 goli i jest liderem najlepszych strzelców w lidze.