18-letni talizman Saint-Etienne. Arsenal kupił przyszłego czołowego stopera świata?
Mówi się, że piłka nożna jest grą błędów i przypadków. Że decyduje forma całego organizmu, jakim jest drużyna i nie warto doszukiwać się jakichś głębszych, ukrytych zależności i prawidłowości. Jak jednak wiemy, w świecie statystyk nie jest to takie łatwe…
Często spotykamy się z określeniem „talizmanu”. Szukamy korzystnych serii nie tylko drużyn, ale i poszczególnych zawodników. Bramki zdobyte z konkretną ekipą, mecze domowe i wyjazdowe, gra o wcześniejszych o późniejszych porach… Jest tego mnóstwo. Tym razem jednak mamy coś naprawdę ciekawego.
William Saliba to zaledwie 18-letni obrońca. Francuz występujący od 2016 roku w Saint-Etienne od dłuższego czasu zachwyca formą i regularnością, będąc dla swojego zespołu nieocenionym ogniwem. Okazuje się, że z nastolatkiem w składzie „Zieloni” są zupełnie inną drużyną.
W 2019 roku, kiedy Saliba był w składzie, Saint-Etienne wygrało aż 11 z 13 meczów, tracąc zaledwie cztery gole. A bez? Uwaga – 17 meczów, zaledwie cztery zwycięstwa i aż 28 straconych bramek. Przepaść.
Najbardziej z tej ciekawostki i statystyki mogą cieszyć się o dziwo fani… Arsenalu. To właśnie „The Gunners” kupili 18-latka latem za 30 milionów, jednocześnie zostawiając go w Saint-Etienne na obecny sezon w ramach wypożyczenia. Jak myślicie, czy Saliba rozkwitnie i już w barwach Arsenalu stanie się jednym z najlepszych stoperów na świecie?
