Przybyłko marzy o kadrze. Co na to Brzęczek?

08.11.2019

Teoretycznie polska reprezentacja nie ma najmniejszych problemów z ofensywą. Patrząc jednak szerzej na powołania Jerzego Brzęczka, można się zastanowić, czy wszyscy piłkarze rzeczywiście na nie zasługują. Jednym z nich jest Dawid Kownacki.

22-latek został latem wykupiony przez Fortunę Duesseldorf za rekordową kwotę w historii klubu. Od tego czasu forma Polaka mocno spadła. W tym sezonie Bundesligi nie udało mu się znaleźć drogi do siatki, a w ostatnich ligowych meczach coraz częściej na boisko wchodzi jedynie z ławki.

Na drugim biegunie znajduje się Kacper Przybyłko. Oczywiście nie mamy zamiaru porównywać MLS z niemiecką ekstraklasą, ale warto odnotować poczynania 26-latka. Podczas tego sezonu trafił aż 18 bramek w 28 spotkaniach. W klasyfikacji strzelców ligi znalazł się jedynie przed takimi graczami jak Carlos Vela czy Zlatan Ibrahimović. Mimo to selekcjoner reprezentacji Polski milczy.

– Słyszałem różne doniesienia w tej sprawie. Ale dopóki nikt nie zadzwonił, nie chcę sobie tym zawracać głowy. Póki co nie było żadnego kontaktu i właśnie dlatego o tym nie myślę. Chcę po prostu grać jak najlepiej w piłkę, na tym się skupiam. Reprezentacja to marzenie każdego piłkarza. Moje również. Najpierw jednak muszę sobie na to zapracować w klubie – stwierdził Kacper w wywiadzie z „Przeglądem Sportowym”.

Napastnik Philadelphia Union w ostatnim czasie borykał się z kontuzją, która uniemożliwiła mu występy w play-offach. Jego drużyna ostatecznie przegrała z Atlantą, lecz Polak we wspomnianej rozmowie zdradził, że dziś byłby gotowy do gry. Zatem argument o kontuzji można wyrzucić do kosza.

W przypadku piłkarzy występujących w Stanach Zjednoczonych zawsze wspomina się o poziomie ligi. Jak ta ma jednak się do polskiej ekstraklasy, z której Brzęczek także powołuje zawodników?  W tym momencie należy przypomnieć o Kamilu Wilczku, który wczoraj odebrał w Danii tytuł najlepszego gracza października i regularnie trafia tam do siatki. W jego przypadku jedynym powodem pozostaje wiek, ale czy w kadrze nie powinni grać najlepsi w danym okresie?