Najgorszy start Pepa Guardioli
Juergen Klopp jest prawdziwą zmorą dla Pepa Guardioli. Hiszpan z nikim nie przegrywał tak często aniżeli z Niemcem. Jakby tego było mało, klub jego największego rywala może już niebawem pobić kolejne rekordy wypracowane właśnie przez Hiszpana.
Manchester City po kontrowersyjnym spotkaniu przegrał wczoraj 3:1 na Anfield. Bramki Fabinho, Mohameda Salaha i Sadio Mane sprawiły, że Liverpool utrzymał dystans nad „Obywatelami” w ligowej tabeli. Oznacza to, że aktualni mistrzowie Anglii zakończą ten weekend na czwartym miejscu, aż 9 punktów za „The Reds”.
Takie liczby powodują, że jest to póki co najgorszy sezon w trenerskiej karierze Pepa Guardioli. Nigdy zatem po 12 kolejkach nie zanotował tak słabego startu, w którym zdobyłby 25 punktów. To także pierwszy taki przypadek, kiedy na tym etapie sezonu traci więcej niż 3 punkty do lidera.
Czy zatem Guardiola może zapomnieć o trzecim tytule z rzędu? W poprzedniej kampanii Manchester City odrobiło 8 punktów po słabszym grudniu. Teraz jednak Liverpool wygląda bardziej pragmatycznie i potrafi wypunktować błędy rywali. Z taką umiejętnością trudno będzie ich przegonić – tym bardziej po wypracowanej takiej przewadze.
