Luis Enrique wróci do reprezentacji Hiszpanii!

19.11.2019

Dość niespodziewanie w połowie czerwca tego roku Luis Enrique zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. Były szkoleniowiec Barcelony uargumentował swoją decyzję problemami prywatnymi. Czas pokazał, iż krok 49-latka podyktowany był poważną chorobą córki. Według ostatnich doniesień mediów, Luis Enrique może wkrótce wrócić do kadry.

Szkoleniowiec przeżył największą tragedię, jaką może doświadczyć rodzic. Mowa bowiem o śmierci dziecka. Nic dziwnego, że jakiś czas przed najtrudniejszymi momentami, Luis Enrique zrezygnował z pracy, skupiając się przede wszystkim na rodzinie.

Według informacji COPE, 49-latek czuje się na siłach, by powrócić do swojej profesji. Tuż po ogłoszeniu czerwcowej decyzji, Luis Enrique usłyszał od hiszpańskiej federacji, iż kadra przywita szkoleniowca z powrotem z otwartymi ramionami. Zapewne dlatego też, obowiązki po Enrique nie przejął żaden trener z wielkim nazwiskiem.

Reprezentację w ostatnich dziewięciu spotkaniach prowadził Robert Moreno, który wcześniej pełnił funkcję asystenta. 42-latek dobrze poradził sobie z wyzwaniem, wygrywając 7 spotkań oraz notując 2 remisy. Mecz z Rumunią był najprawdopodobniej ostatnią potyczką kadry Hiszpanii, w której trenerem był właśnie Moreno.

Jak informuje wspomniane źródło, to Luis Enrique ma poprowadzić reprezentację podczas EURO 2020. Oficjalna wiadomość o zmianie może pojawić się w najbliższych dniach.

Aktualizacja:

Luis Rubiales, prezes RFEF (hiszpańskiej federacji), oficjalnie ogłosił, że obowiązki opiekuna kadry znów przejmuje Luis Enrique. Jednocześnie przyznaje, że decyzję byłego trenera Barcelony znali już 31 października, kiedy to Robert Moreno, tymczasowy selekcjoner, przekazał ją prezesowi. Z oficjalnym ogłoszeniem wielkiego powrotu czekano po prostu do zakończenia eliminacji.

To niesamowite, że niespełna pół roku po tak wielkiej tragedii, jaka dotknęła rodzinę Hiszpana, zdołał się on pozbierać i czuć na siłach by znów pełnić tak odpowiedzialną funkcję. Nowemu-staremu selekcjonerowi życzymy oczywiście powodzenia i przede wszystkim spokoju.