Sprzedaż Chelsea? Roman Abramowicz podjął bardzo ważną decyzję!
Latem Chelsea stanęła w bardzo ważnym, ale jednocześnie trudnym momencie swojej historii. Ban transferowy, zmiana trenera. Żeby tego było mało, pojawiały się spekulacje o sprzedaży klubu. Jak informowały media, Roman Abramowicz przesiąknięty obecną sytuacją, miał rozważać oddanie swojej „perełki”. Ostatnie doniesienia sugerują, że taki scenariusz nie będzie mieć miejsca.
Wszystkie wiadomości odnośnie do sprzedaży klubu miały w pewien sposób jakieś poparcie. Abramowicz nie otrzymywał (i nadal nie otrzymał) wizy, więc brak chęci inwestowania w pewnym stopniu w kraj, który odwdzięcza się takim traktowaniem, jest zrozumiały. Oczywiście każdy kij ma dwa końce, dlatego nie będzie wnikać w aspekty polityczne i skupimy się tylko na piłce nożnej.
A jest o czym pisać, gdyż według mediów zainteresowany kupnem „The Blues” był Sir Jim Ratcliffe, najbogatszy Brytyjczyk. Niektórzy kibice londyńskiej ekipy mimo wielkiej sympatii do Abramowicza, pozytywnie odbierali takie doniesienia, gdyż można było odnieść wrażenie, że Roman ze względu na swoją obecną sytuację, nie do końca skupia się już na klubie. Z tego też powodu przełożono budowę nowego stadionu.
Żadnej sprzedaży nie będzie. Jak informują dziennikarze z „The Telegraph”, Roman Abramowicz podjął decyzję, iż zostawia we własnych rękach (lub ewentualnie swojej rodziny) klub. Co więcej, rosyjski oligarcha dzięki ostatnim wynikom Chelsea i nowemu profilu zespołu (skupieniu się na zawodnikach z akademii), odzyskał radość, jaką czerpał z oglądania poczynań swoich ulubieńców.
Pozostaje pytanie, jak entuzjazm przełoży się na działalność klubu na rynku transferowym. Dodatkowo nadal nie rozstrzygnięta jest kwestia budowania nowego obiektu drużyny.
