Kolejna wielki diament Ajaksu? Debiut w pierwszym składzie i… „klepnięcie” 60-letniego rekordu!

01.12.2019

Świetny okres przeżywa od jakiegoś czasu Ajax Amsterdam. Drużyna, która jeszcze do niedawna mogła budzić strach jedynie na krajowym podwórku, rozwija się w świetny sposób, przecząc twierdzeniu, że tylko kluby z najsilniejszych lig mogą być konkurencyjne w Europie. Potrzeba do tego świetnego zarządzania, ale także wykonawców.

Do tych Ajax także ma smykałkę. Dopiero co fascynowaliśmy się przecież rewelacyjnym duetem młokosów De Jong – De Ligt, którzy byli trzonem i kręgosłupem drużyny, która otarła się o finał Ligi Mistrzów.

Nie minął rok, a my znów możemy z przyjemnością śledzić poczynania nie tylko całej drużyny, ale i poszczególnych jednostek. Kto wie, czy do Ziyecha, Tadicia, Neresa, Onany i innych, być może niedługo dołączy kolejne nazwisko…

Wszystko za sprawą pewnego zawodnika, który w swoim pierwszym występie w podstawowym składzie dorosłej drużyny Ajaksu, dokonał nie lada sztuki. Noa Lang, bo o nim mowa, dostał swoją szansę w dzisiejszym, wyjazdowym starciu z Twente. Początek nie należał do zbyt udanych, gdyż podopieczni Ten Haga po 20 minutach przegrywali 0:2. Wtedy jednak szerszej publiczności przedstawił się właśnie Lang.

20-latek znacznie przyczynił się do triumfu 5:2, zdobywając… hat tricka. Stał się tym samym pierwszym od 1959 roku graczem Ajaksu, który wychodząc w podstawowej jedenastce po raz pierwszy, dokonał tej sztuki. Poprzednim był Henk Groot.