Problem Barcelony. Potencjalny następca Suareza nie ma zamiaru odejść

05.12.2019

Jednym z odkryć tego sezonu Serie A jest bez wątpienia Lautaro Martinez. Argentyńczyk wraz z Romelu Lukaku trzymają w ryzach ofensywę Interu, dzięki czemu podopieczni Antonio Conte znaleźli się na czele ligowej tabeli. Dobra forma natychmiast zaczęła fale spekulacji na temat odejścia napastnika w zimowym okienku transferowym.

Do tej pory 22-latkiem największe zainteresowanie wykazywała Barcelona. Agent piłkarza w lipcu stwierdził, że „Duma Katalonii” obserwuje jego klienta, ale ostatecznie nie złożyli oni oferty. Reprezentant „Albicelestes” ostatecznie pozostał we Włoszech i dziś na pewno nie ma czego żałować. Czy jednak ta sytuacja zmieni się już w styczniu? Głos w tej sprawie zabrał jeden z dyrektorów Interu, Javier Zanetti:

– Nie jestem zaskoczony jego dyspozycją, ponieważ byliśmy przekonani, że udowodni swoją wartość. Pracuje z pokorą i jest ważnym elementem dla klubu. To inwestycja na przyszłość. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy go w zespole. Aktualnie jest u nas szczęśliwy i zostaje w Mediolanie.

Inter w 2018 roku zapłacił za Martineza 25 milionów euro podczas wykupu z Racingu Club. Trudno się zatem spodziewać, że po tak obiecującym sezonie zostanie sprzedany „za grosze”. Jeśli zatem Barcelona latem zechce ponowić swoje zainteresowanie, znalezienie następcy dla Lusia Suareza może okazać się bardzo kosztowne.