Portugalska myśl szkoleniowa od kilkunastu lat znaczy coraz więcej za sprawą osiąganych rezultatów przez Jose Mourinho. Za obecnym szkoleniowcem Tottenhamu podążyli kolejni śmiałkowie, którzy także odnoszą coraz więcej sukcesów w europejskim futbolu. Dobitnie to pokazują europejskie puchary w tym sezonie zdominowane przez zespoły prowadzone właśnie przez rodaków „The Special One”.
Najbardziej dominacje uwypukla zestawienie ekip w Lidze Europy. Spośród 32 klubów aż 8 jest zarządzana przez trenera z Portugalii.
Wśród nich znajduje się między innymi dobrze znany kibicom Legii Ricardo Sa Pinto. 47-latek wraz ze Sportingiem Braga awansował do fazy pucharowej, wyprzedzając w fazie grupowej nawet Wolves. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znajdują się Niemcy, Holandia oraz Hiszpania – łącznie po trzech przedstawicieli.
Jak to z kolei wygląda w Lidze Mistrzów? Tutaj prym wiodą Niemcy (czterech przedstawicieli), Włochy oraz Hiszpania (po trzech). Jak nietrudno się domyślić jedynym trenerem w fazie pucharowej Champions League z Portugalii jest menedżer Tottenhamu. Szokuje przede wszystkim liczba Anglików, których w w tym zestawieniu zwyczajnie brakuje.